Kolekcjonerstwo

olga

Kolekcjonujecie coś?

Ja kiedyś zbierałam kapsle od tymbarka i figurki aniołków. Teraz kolekcjonuje bransoletki z muliny które robię.

Kenzi

Ehem...to może i dziwne ale kolekcjonuję...noże xd I różne wydania książek Tolkiena :)

Pink Panther

Tak naprawdę, to chyba nic oprócz moich "Świętych Zeszytów" (takich brudnopisów) nie zbieram. W ogóle się do tego nie nadaję, bo nie przywiązuję wagi do rzeczy materialnych i nie potrafię ich trzymać przy sobie. Jest kilka wyjątków, ale jednej bluzki czy pluszaka nie nazwę kolekcją. "Święte Zeszyty", to raczej wspomnienia starych czasów, a te aktualne kiedyś się nimi staną. Przeglądając je zawsze myślę o tym jak fajnie było siedzieć w jednej ławce z moją przyjaciółką i jak wspaniale było mieć fazę na jakiśtam zespół... Można powiedzieć, że zbieram wspomnienia i stare czasy. :)

Enjoy

Pocztówki. Na chwilę obecną będę ich miała pewnie około 200, ale marzą mi się całe ściany w pocztówkach. :3

adelia

Zbieram płyty, wszystkie kolekcjonerskie wydawane i tak dalej. Mam na tym punkcie prawdziwą obsesję i wydaję na to wszystko majątek, niestety.

Heidi.

Gadżety z muminami.

WoodRunner

Kolekcjonuję pióra, ale na razie tylko dzikich, polskich gatunków. Już kiedy byłam dzieciakiem, pióra miały dla mnie w sobie coś fascynującego, co nie pozwalało przejść obok nich obojętnie (ku rozpaczy mojej mamy). Potem przyszedł wymiar naukowy.

A do tego zbieram przewodniki po ogrodach zoologicznych. Ale bez jakiegoś specjalnego zacięcia, w stylu "Przewodnik z 1914 roku za 659 golda... CTHULHU! MUSZE GO MIEĆ!!!". Bardziej, jak u Pink Panther - traktuję je jako pamiątki z podróży, które będą przypominać mi o chwilach, spędzonych w pięknych miejscach z niesamowitymi zwierzętami.

wanderlust

Chciałabym kolekcjonować coś, co byłoby pamiątką z podróży, ale do tej pory nic takiego nie znalazłam. Może, jako że po raz pierwszy jestem "panią domu" już na stałe, będzie okazja żeby rozpocząć jakąś kolekcję w te wakacje ;)

WoodRunner

Wydaje mi się, że najgorszym krokiem w kolekcjonerstwie jest ten pierwszy, powiązany z pytaniem "CO...".
Kiedy bardzo chciałam zacząć zbierać pamiątki z ogrodów (oprócz przewodników), które odwiedziłam, baaaardzo długo zastanawiałam się nad tym, na czym się skupić. Kiedy zobaczyłam pocztówki, jakoś nagle mnie olśniło, że to muszą być pocztówki.
Mam nadzieję, że i Ciebie, Wander, takie olśnienie w odpowiednim czasie nawiedzi! (a może doświadczysz jeszcze innego oddziaływania energii :D)

No bo właśnie - jak to się u Was zaczęło? Dlaczego akurat noże/pocztówki/płyty? Co było tą pierwszą?

spacedreamer

Jedyne co mogę powiedzieć, że kolekcjonuję, to płyty. I tak ich nie puszczam, bo wygodniej mi ze spotify, a włączenie płyty jest dla mnie swego rodzaju profanacją (bo się strasznie niszczą wtedy), ale mam pokaźną kolekcję i lubię w ten sposób wspierać ukochanych artystów.