Forum www.letsbecreative.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

orientacja i tożsamość płciowa

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.letsbecreative.fora.pl Strona Główna -> Na poważnie / Dojrzewanie i seksualność
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rvijka
Thinker
Thinker


Dołączył: 10 Kwi 2015
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:08, 03 Maj 2015    Temat postu: orientacja i tożsamość płciowa

ye.
ja jestem aseksualna. i gdzieś w spektrum aromantyzmu. Mam nawet lekkie pojęcie gdzie. [quoiromantic]

uwu
w sumie to spędziłam trochę czasu spróbując to zrozumieć, bo lata temu zauważyłam, że nie jestem jak ci ludzie w telewizji.
więc. założyłam ten temat, bo widzę, ze go jeszcze nie ma.

E:/dK/ dodałam do tytułu "i tożsamość płciowa", bo w tę stronę poszedł temat


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewangelina
Very Creative
Very Creative


Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:15, 03 Maj 2015    Temat postu:

Dość często spotykałam się z takim zjawiskiem, że ktoś udaje homo bo albo chce pokazać swoją potencjalną oryginalność, albo kryje się w ten sposób niepowodzenie u płci przeciwnej. Ktoś z Was pewnie stwierdzi, że odchodzę od tematu. Ale to nieprawda, autorka tematu założyła go, żeby - przynajmniej według mnie - prowadzić dyskusje w jakikolwiek sposób powiązane z pojęciem orientacji seksualnej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rvijka
Thinker
Thinker


Dołączył: 10 Kwi 2015
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:25, 03 Maj 2015    Temat postu:

ye, założyłam ten temat, żeby pisać o wszystkim, co się łączy z orientacją.

nie wiem po co ktoś by udawał, że jest homoseksualny, skoro każdy, kto jest queer ma trochę przesrane w naszym społeczeństwie, aaaaale.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SALT THE WOUND!
Visionary
Visionary


Dołączył: 23 Lut 2013
Posty: 520
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: R'lyeh

PostWysłany: Nie 21:48, 03 Maj 2015    Temat postu:

Cytat:
Ale to nieprawda, autorka tematu założyła go, żeby - przynajmniej według mnie - prowadzić dyskusje w jakikolwiek sposób powiązane z pojęciem orientacji seksualnej.

Ale tutaj tylko ty masz problem z offtopami. :hamster_dunno:
Ewangelino, poruszona przez ciebie kwestia imho bardziej wpasowuje się w dyskusję, która miała miejsce tu http://www.letsbecreative.fora.pl/na-powaznie,66/akceptacja-zwiazkow-homoseksualnych,152.html i się rozpełzła na w stronę odbioru gejów w społeczeństwie (mea culpa). Przepraszam, nie mam na razie żadnych przemyśleń oprócz wtf (gdyż się nie spotkałam z takim zachowaniem w moim otoczeniu), któregoś dnia może się wypowiem.


Ad rem.
Na dzień dzisiejszy uważam, że jestem hetero.
Acz nie wiem, czy przypadkiem nie jestem osobowością nonbinary, przy czym nie robiłam jeszcze researchu. Po prostu czasami jest mi dziwnie ze swoją anatomią + mam wrażenie, że nic nie łączy mnie z innymi kobietami (nie żadne "lepiej pracuje mi się z mężczyznami", tylko trudno mi zaakceptować myśl "jesteśmy tej samej płci") + zaczynam się zastanawiać, jak to jest być mężczyzną (jak eksperyment myślowy, ale...) + upodobanie do gejporno (naprawdę nie wiem, czy to cokolwiek ma do rzeczy). A czasami bycie kobietą jest, czuję, bardzo-bardzo ważną częścią mnie i akceptuję siebie w pełni.
Ktoś ogarnia temat i mógłby podrzucić jakieś materiały? A może też tak macie i to normalne?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rvijka
Thinker
Thinker


Dołączył: 10 Kwi 2015
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:57, 03 Maj 2015    Temat postu:

ja jestem całkiem przekonana, że jestem agender. ale moja wiedza z tego zakresu pochodzi z masy rozrzuconych po internecie źródeł, których nie potrafiłabym ponownie znaleźć...
kiedy tylko mogę, używam zaimka they, bo czuję, że to jest bardziej... właściwe.
w sumie to zawsze, kiedy ktoś mnie nazywał dziewczyną, to lekko mnie skręcało. po prostu... nie. nie czuję, żebym miała płeć, w sumie to nawet nie potrafię zrozumieć, co to znaczy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez rvijka dnia Nie 21:59, 03 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wanderlust
Creative Master
Creative Master


Dołączył: 01 Mar 2013
Posty: 5952
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:28, 04 Maj 2015    Temat postu:

Jakiś czas temu miałam refleksje na temat bycia bi, ale jednak doszłam do momentu, w którym jestem przekonana, że jestem całkowicie hetero.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SALT THE WOUND!
Visionary
Visionary


Dołączył: 23 Lut 2013
Posty: 520
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: R'lyeh

PostWysłany: Wto 4:17, 05 Maj 2015    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] <- jak ktoś się zastanawia, czy jest hetero/homo/jak bardzo bi, to niech sobie zrobi ten test. Nie jest to mega precyzyjne narzędzie, ale.
Możecie też sobie zguglać i wypełnić tabelę Kleina.

Woghule orientacja seksualna to kształtuje się całe życie, nie. Stąd na przykład szokujące zmiany orientacji po pięćdziesiątce albo otwarcie się na pojedynczy związek homo/hetero.

Nonbinary nadal nie guglałam i nie jestem pewna, czy chcę zguglać, bo może fajna wiedza o samym sobie, ale chyba bez przełożenia na decyzje życiowe? Nie zbliżałam się jeszcze do literki T w LGBT i nie wiem, czy zapoznawanie się z tematem/środowiskiem trans jest najlepszym pomysłem w stanie "zdecydowanie czuję się w 100% kobietą, tylko że czasami chyba mężczyzną".
Ponawiam pytanie: czy też tak miewacie?

@Ewangelina: wiesz co, chyba jednak nieporozumieniem jest zestawianie "ktoś udaje homo" z "[ja] dość często spotykam się" w jednym zdaniu, w sensie orientacja&seksualność to trochę za skomplikowane sprawy, żeby tak pobieżnie wydawać osąd lub bawić w domorosłych psychologów, co również robisz, Ewangelino. Bo tak jakby NIE WIESZ, jak jest naprawdę, co ta osoba czuje i z jakich pobudek twierdzi/zachowuje się, że udaje homo. Primo, homoseksualizm (a biseksualizm chyba jeszcze bardziej) nie jest społecznie akceptowany (tej nocy czytam sobie o testach utajonych skojarzeń, tolerancja faktyczna często przepięknie rozjeżdża się ze świadomą lub deklarowaną*) i "a, tylko udawałem**" może być pewną formą ucieczki od pogodzenia się z faktycznymi skłonnościami homoseksualnymi czy opinią społeczną. Secundo, spektrum bi jest dość szerokie i zaczyna się nawet nie od pojedynczych wyjątków w stylu "I'm not gay but my boyfriend is", ale de facto od dopuszczenia myśli, że może się cokolwiek z płcią, którą nie wykazujemy zwykle zainteresowania. Tertio, orientacja seksualna ewoluuje i coś, co miało i mogło być ustawką pod publikę, może wpłynąć na kierunek tej ewolucji.
Znaczy... Ja rozumiem, że chodzi ci o zachowanie "wcale za tobą nie płaczę, zostałam lesbijką", serio. Tylko że nie tobie to oceniać, bo nie odgadniesz, co konkretnie jest na rzeczy w każdym pojedynczym przypadku.

@rvijka: dlaczego akurat they, jeżeli mogę zapytać?
Płeć to - ja to tak rozumiem - identyfikowanie się *w całości* z jedną z opcji dymorfizmu płciowego. [straszne ignotum per ignotum, lecz przeżyjemy tu bez idealnych formalnie definicji.] Czy takich uczuć też nie masz?
Przepraszam, ale: yay, to zdaje się fascynujące! :D

*Wyszła mi słaba preferencja osób hetero btw.
**Znaczy zależy jakie udawanie homo, nie. Gdy raz w Empiku przy kasie przyjaciółka zagadała do mnie "czy masz drobne, kochanie" to był to oczywisty żart pomiędzy nami, ale nie mówimy o zjawisku na tym poziomie, prawda?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pink Panther
Creative Master
Creative Master


Dołączył: 07 Mar 2013
Posty: 4009
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:32, 06 Maj 2015    Temat postu:

die_Kreatur napisał:
Po prostu czasami jest mi dziwnie ze swoją anatomią + mam wrażenie, że nic nie łączy mnie z innymi kobietami ((...)trudno mi zaakceptować myśl "jesteśmy tej samej płci") + zaczynam się zastanawiać, jak to jest być mężczyzną (jak eksperyment myślowy, ale...) (...) A może też tak macie i to normalne?

Jeśli mogę być jakimkolwiek wyznacznikiem normalności, to to normalne, albo obie mamy podobny odchył. :) Czy to się wiąże z jakimiś kompleksami? Może "kompleksy" to niewłaściwe słowo. Mam na myśli raczej to, że czujesz się czasem za mało kobieca? Ze mną chyba tak jest. Ubiorę dżinsy i bluzę i już wydaje mi się, że można mnie pomylić z chłopakiem "Ciekawe jakiej TO jest płci...". Wiem, że jestem dziewczyną, czuję się dziewczyną i chcę być dziewczyną, ale wydaje mi się czasem, że jestem zbyt męska. Nie jestem, ale tak mi się wydaje. Poza tym, jakbym była chłopakiem, to też by mi to chyba nie przeszkadzało. Szczerze mówiąc takie życie również by mi odpowiadało. Wtedy chciałabym być męska, ale to chyba łatwiejsza sprawa. Przynajmniej tak mi się wydaje. Skoro jeśli nie robię nic "można mnie pomylić z chłopakiem" (No nie można, ale znowu przywołuję myśli, które pojawiają się czasem. Dość rzadko.), to jeśli bym nim była i nic z sobą nie robiła, to automatycznie problem by zniknął.

die_Kreatur napisał:
A czasami bycie kobietą jest, czuję, bardzo-bardzo ważną częścią mnie i akceptuję siebie w pełni.

Jeśli miałabym procentowo określić który stan miewam częściej, to ten zająłby zdecydowaną większość. Jakieś 90% mojego dotychczasowego życia.

Jeszcze dodam takie coś: Oglądałam wczoraj program Wojewódzkiego i był zaproszony Krzysztof Tyniec. Człowiek jak najbardziej normalny (mówiąc "normalny" mam na myśli "zgodny z normami społecznymi"). No i w pewnej chwili W. zwrócił uwagę na jego "płynne ruchy" i dopytywał się go o sytuacje, w których był podrywany przez mężczyzn.
Dlatego więc myślę, że nasze śmieszne rozterki są normalne. Bo tak naprawdę nikt nie jest normalny, bo najbardziej normalni ludzie mają różne "nienormalne" cechy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SALT THE WOUND!
Visionary
Visionary


Dołączył: 23 Lut 2013
Posty: 520
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: R'lyeh

PostWysłany: Śro 13:47, 06 Maj 2015    Temat postu:

Mam na myśli stan, że patrzysz w lustro i myślisz "WTF powinienem mieć penisa". Wyobrzymiam teraz, ale to ten sort odczuć.
Z wyglądu subiektywnie czuję się BARDZO kobieca, chociaż wiem, że mój styl (zwłaszcza teraz, gdy wszystkie bluzki odpowiednie na lato mam o 3 rozmiary za duże) raczej nie jest postrzegany kobiecym, że mam twarz niewpisującą się w kanon estetyczny, że chodzę jak żołnierz itp. Tyle że czasami totalnie mi nieswojo np. z wręcz karykaturalną figurą klepsydry.
U mnie to są stany, częściej czuję się kobietą i przez większa część czasu nie mam wątpliwości, że jestem kobietą. Na pewno więc żadne ze mnie trasgender.

Panterko, zaakceptuj fakt, że NIE MASZ OBOWIĄZKU wyglądać kobieco. Nie jesteś po to, aby swoim wyglądem sprawiać obcym ludziom przyjemność estetyczną. Jeżeli lubisz ubierać się jak chłopak, ubieraj się jak chłopak. Jeżeli boisz się, że nie zainteresuje się tobą żaden chłopak, to się nie bój, bo koleje losu są przedziwne i złota zasada miej wyjebane, a będzie ci dane naprawdę działa w życiu. Najważniejsze jest nastawienie psychiczne do swiata, ja akurat bardzo wierzę w prawa przyciągania. Twój styl ma być zgodny z twoją osobowością, co nie.
Poza tym, jezu, jak wyglądasz androgynicznie i jesteś zadbana, to prawdopobnie w końcu przyciągnięsz ludzi, którym się taka estetyka podoba.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rvijka
Thinker
Thinker


Dołączył: 10 Kwi 2015
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:58, 06 Maj 2015    Temat postu:

die_Kreatur napisał:
@rvijka: dlaczego akurat they, jeżeli mogę zapytać?
Płeć to - ja to tak rozumiem - identyfikowanie się *w całości* z jedną z opcji dymorfizmu płciowego. [straszne ignotum per ignotum, lecz przeżyjemy tu bez idealnych formalnie definicji.] Czy takich uczuć też nie masz?
Przepraszam, ale: yay, to zdaje się fascynujące! :D
Właśnie w ogóle nie mam. Nawet czuję, że traktowanie mnie jako osoby, która należy do jednej z płci jest nieprawidłowe... Hmm, może to trochę dziwne. Nie wiem. A they jest coraz szerzej akceptowane jako zaimek osób, które nie identyfikują się z żadną z dwóch płci. Słyszałam też, że w Anglii oficjalnie używa się też mx., ale bym musiała to jeszcze dobrze sprawdzić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pink Panther
Creative Master
Creative Master


Dołączył: 07 Mar 2013
Posty: 4009
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:48, 07 Maj 2015    Temat postu:

Kreatoro, może z mojego postu wynikło, że ubieram się jak chłopak i w ogóle tak chłopakowo wyglądam, ale to nieprawda. To się dzieje głównie w mojej głowie, a bluzy zakładam, gdy nie chce mi się w ogóle wyglądać. A co do tych dziwnych uczuć - to mi się naprawdę nie zdarza często.
Dość zabawne jest to, że im mam dłuższe włosy, tym bardziej męsko się czuję, a teraz mam włosy za uszu (mniej-więcej o długość ucha) i wydaje mi się, że wyglądam jak taka słodka dziewczyneczka.

rvijko, czyli mówisz o sobie np. "They are happy."?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pink Panther dnia Czw 16:49, 07 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rvijka
Thinker
Thinker


Dołączył: 10 Kwi 2015
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:34, 07 Maj 2015    Temat postu:

@Pink Panther
Niektórzy moi znajomi tak o mnie mówią, yup. Ale pozwalam sobie na te zaimki tylko, kiedy jestem wśród osób, które wiedzą trochę o queer. Na codzień ona/jej jest okej; byłoby za dużo tłumaczenia. Zresztą, mało to odczuwam, bo i tak każdy cały czas używa imion. (shrug emoji)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.letsbecreative.fora.pl Strona Główna -> Na poważnie / Dojrzewanie i seksualność Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin