Założenie własnej rodziny

fst

Chciałabym założyć rodzinę, i stanie się to pewnie w przeciągu najbliższych 5 lat, gdy wszystko już będzie proste i logiczne.

Pink Panther

Obawiam się, że nigdy nic nie będzie proste i logiczne - wręcz przeciwnie.

Ewangelina

Zgadzam się z przedmówczynią z tego względu, że życie daje wiele niespodzianek. Słowa Panterki tak odbieram chociaż ja, może autorce chodziło o coś zupełnie innego?

fst

Chodziło mi bardziej o ustawienie się materialne, ukończenie studiów, zdobycie ciepłej posadki w jakiejś dobrej firmie albo rozkręcenie własnego biznesu. Wtedy będzie już prosto i logicznie. Za te pięć lat będziemy już całkowicie niezależni, z własnym mieszkaniem i oszczędnościami. Będą niespodzianki, nie wiadomo co po drodze przyniesie los, ale jestem dobrej myśli.

spideygirl

Ja bardzo bym chciała mieć dzieciaki :D
Są świetne, świetnie też się patrzy jak taki maluch dzień po dniu wszystkiego się powoli uczy. Starsze też są super, pomimo, że można się dopiero z nimi dogadać po 18 :p.
Jest tylko pewna zależność, a raczej takie założenie:
Nauka - Praca - Macierzyństwo. Nie w innej kolejności. Jestem raczej typem osoby niezależnej, wiec nie wyobrażam sobie tego by mój mąż miał na mnie zarabiać. Mało tego - to jego poślę na tacierzyński :p

wanderlust · Wysłany: Nie 12:13, 05 Mar 2017 Temat postu:

verloren

Oczywiscie, ze chcialabym zalozyc swoja rodzine chociaz cykam sie ze moje checi na nic sie zdadza jak tak dalej pojdzie. Chcialabym miec 4 dzieci (2 dzieczynki i 2 chlopcow). Juz mam nazet imiona dla calej czworki. Chcialabym byc mama, ktorej dzieci nie beda sie baly i ktorej beda ufaly i beda wiedzialy ze ich nie wydam ani nie wykorzystam tego co mowili przeciw nim. Mam nadzieje wychowac swoje dzieci na w miare zdescyplinowane i ulozone dzieciaczki, ale mam nadzieje, ze nie bede musiala ich za duzo karac zeby to osiagnac i wystarcza po prostu jasne zasady od poczatku.
Jesli chodzi o malzenstwo to pierwsza zasada jaka bym przedstawila mojemu przyszlemu mezowi jeszcze przed slubem bylby zakaz krzykow i wyzywania siebie nawzajem czy tez dzieci, a juz tym bardziej zakaz przemocy.