Buty na obcasie

adelia · Wysłany: Nie 11:10, 22 Mar 2015 Temat postu:

Uwielbiam chodzić w butach na obcasie, jak dla mnie najbardziej znacząca jest platforma, dla mnie - to ona wpływa na to, czy but jest wygodny czy chodzi się w nim strasznie. :D Mogłabym śmigać w nich codziennie, chociaż mimo wszystko to moja sympatia dla sportowych butów jednak wygrywa, ale oba rodzaje dzielnie walczą. :3

Pink Panther · Wysłany: Nie 13:54, 22 Mar 2015 Temat postu:

Kreaturo, teraz przez Ciebie reklamują mi w internetach Twoje buty. XD

PannaHerbatka

Jestem dosyć wysoka, ale jak chyba każda kobieta lubię czasem poszaleć. Czy to impreza, czy zwykłe wyjście ze znajomymi - jak mam ochotę, to zakładam. Najwyższe, jakie mam, kupiłam w tym roku i mierzą 12 cm, 176+12= 188cm taka wysoka jestem :D
Mam kilka różnych par, najbardziej lubię sandałki do sukienek na lato, czółenka już mniej. Jakbym wygrała w lotto to pewnie non stop bym kupowała, bo tyle ślicznych butów na obcasie oglądam :)

Na co dzień jednak nie chodzę, są po prostu niepraktyczne w pośpiechu.

adelia

Kupiłam sobie botki na obcasie, więc śmigam w nich prawie codziennie, szkoda tylko, że nie ma śniegu, bo one są idealne na śniegi, mają też ładną podeszwę, która nie ślizgałaby się na lodzie, ale niestety :D

wanderlust

Ja też mam buty zimowe na obcasie - 9 cm. Miałam już szczęście wypróbować je na śniegu i sprawdziły się, gorzej jak po całym dniu deszczu wieczorem zrobił się przymrozek, ale tu chyba żadne buty by mnie nie uratowały... :D

verloren · Wysłany: Czw 22:05, 02 Mar 2017 Temat postu:

Raczej nieczęsto zakładam obcasy, ale jeśli już to zakłądam wysokie szpilki i muszą koniecznie mieć pasek, bo mam jakieś niewymiarowe pięty. Nawet jeśli mam o dwa numery za małe buty to lewy but mi spada a całe reszta stopy boli (próbowałam kiedyś w sklepie). Na obcasach czuję się pewniej i jestem takim krasnalem, że przydają mi się te centymetry.

Enjoy · Wysłany: Sob 22:51, 04 Mar 2017 Temat postu:

Mam dwie pary - jedne to botki na zimę, drugie na lato, ale też nie są to typowe wysokie szpilki. Zakładam je tylko wtedy, gdy wymaga tego okazja. Na co dzień nie chodzę, nie czuję się w nich zbyt komfortowo. Lepiej już jest z koturnami, ale te znowu tak średnio mi się podobają, więc też rzadko zakładam.