Radio

wanderlust

Słucham radia tylko raz dziennie - rano, kiedy szykuję się do pracy. Od lat w tym momencie dnia mam w tle Radio Zet i wcale mnie ono nie interesuje, a już zwłaszcza nie muzyka w nim puszczana, ale to już jest taki rytuał, bez którego nie potrafię się obejść, nawet radia zmienić nie umiem, chociaż może sensowniej by było przerzucić się na Eskę Rock albo Antyradio, gdzie faktycznie bywają piosenki, które lubię.

spacedreamer

Jeśli coś włączam to tylko Trójkę i tylko w nocy. Trochę się ona popsuła, ale zostało parę mocno szanowalnych audycji jak choćby Potrójne Pasmo Przenoszenia.

WoodRunner

Lubię RMF Classic, które wprowadziło mnie w muzykę filmową. Uwielbiałam ich Listę Przebojów Muzyki Filmowej. Teraz rzadko słucham - albo w samochodzie, albo na korytarzu, czekając na terapię (moment, kiedy zaczyna lecieć Only the beginning of the adventure z Narnii albo inne Griet's Theme z Dziewczyny z perłą love

).
Dawniej słuchałam Antyradia, które dla odmiany otworzyło przede mną świat rocka.
A jeszcze dawniej "klasycznych" Zet, RMF FM czy Złotych Przebojów.
Pozostał mi sentyment, ale mam wrażenie, że etap radiowy w moim muzycznym życiu mam już za sobą.