Kreskówki, seriale i programy dla dzieci

Pink Panther

Jakie są Wasze ulubione "bajki"? Do którego roku życia oglądaliście kreskówki? Na jakich kanałach? A może nadal oglądacie jeszcze jakieś?
Mając już te kilkanaście lat, zauważacie jakieś rzeczy, które zmuszają Was do facepalmów? :)
Czy nowe kreskówki i programy dla dzieci w porównaniu ze starymi są lepsze, gorsze, takie same?

Enjoy

Kiedyś to były wieczorynki. :3 Tabaluga, Smerfy, Gumisie, Madeline, uwielbiałam te bajki. Teraz już nie oglądam, ale jak jeszcze byłam gdzieś w gimnazjum to pamiętam jak w wieczorynce puszczali np: Świnkę Peppę, to mi naprawdę działało na nerwy. :d
Jeżeli chodzi o taki dłuższe filmy, to oczywiście na pierwszym miejscu jest Król Lew, ale lubiłam też np Pokachontas i te różne bajki o księżniczkach.
Czy nowe kreskówki są gorsze? Sama nie wiem, zbytnio się nie orientuję, ale samo to, że wieczorynka zamiast pół godziny to trwa 10 min jest niefajne.

92justyna

Ja nie miałam ulubionych bajek. Lubiłam Smerfy i Gumisie, z tych starych to zawsze oglądałam Krecika i Reksia :) Były jeszcze Zwariowane Melodie, Myszka Miki, Laboratorium Dextera i te inne na CN:) Teraz oglądam Pingwiny z Madagaskaru i Spongeboba :) Czasami jak sobi przypomnę to jeszcze Porę na przygodę.

Poison

Jak dla mnie bezkonkurencyjnie najlepszy był Cartoon Network, oglądałam odkąd pamiętam praktycznie do rozpoczęcia gimnazjum, kiedy to zdecydowaliśmy się na zmniejszenie pakietu TV, bo w sumie nikt poza mną nie oglądał żadnych kanałów oprócz standardowych.

Laboratorium Dextera, Atomówki, CHOWDER (to już może nie dzieciństwo, ale uwielbiałam tę kreskówkę love

), Ed Edd i Eddy, Dom dla zmyślonych przyjaciół pani Foster, Johnny Bravo, Chojrak- tchórzliwy pies (bałam się i lubiłam oglądać jednocześnie), ze Zwariowanych Melodii zdecydowanie najbardziej lubiłam te o Strusiu Pędziwiatrze, Jagoda Lee, Xiaolin Pojedynek Mistrzów love

, Hi Hi Puffy AmiYumi, Mucha Lucha, Jetsonowie, Flintstonowie, Atomowa Betty love

, Tom i Jerry, Kryptonim: klan na drzewie, Bliźniaki Cramp love

, Fillmore na tropie, Brenda i pan Whiskers love

, Kim Kolwiek love

, X-Men: Ewolucja! Achhh, CN rządziło.

Oprócz tego, z wieczorynkowych najbardziej lubiłam Reksia, Tabalugę, Smerfy i Angelinę Balerinę. Podobno uwielbiałam też Teletubisie, ale tego już nie pamiętam. :)

Teraz to nic nie oglądam, jeszcze jakiś czas temu poprawiałam sobie humor odcinkami Family Guya, teraz jakoś nie mam czasu ani ochoty.

fst

Do tej pory oglądam czasami Wilka i Zająca, Pingwiny z Madagaskaru czy Tabalugę. Jak byłam dzieciorem, to zazwyczaj były to wieczorynki albo stare bajki na VHS.

Urania

W domu w godzinach popołudniowych telewizor okupuje moje młodsze rodzeństwo, więc czasem patrzę, co oglądają. I takim moim top3 kreskówek są:
1.Pingwiny z Madagaskaru - choć to mi się już przejadło;
2.Spongebob - na początku nie mogłam się przekonać, ale potem poszło;
3.Pora na przygodę - last but not least. Temu się zdecydowanie muszę przyjrzeć bliżej.
Za to wnerwia mnie Gumball i wszystko, co leci na Cbeebies.

Ewangelina

MUMINKI

Kocham to powyższe, czczę uczuciem nie do opisania.
W ogóle to lubuję się w bajkach, a jeszcze bardziej od chwili, w której mój chłopak mnie tym zaraził.
Za to jego brat ubóstwia Pora na przygodę i tym samym planuję ów tytuł bliżej poznać.
Nie uważam, że oglądanie bajek dla dzieci jest przejawem infantylności.

verloren

Tabaluga, Smerfy, Gumisie, Zwariowane Melodie to było życie :)
Król Lew, zakochany kundel, Mustang i Piotruś Pan to bajki, które nadal oglądam i to dość regularnie. Po prostu je uwielbiam i są lepsze niż większość filmów. Rówież opowiadają o miłości, przyjaźni, bitwach, powstaniach, poświęceniu i buntach, ale w dużó lepszy sposób niż większość filmó. Jakby twórcy bajek podchodzili do tego w bardziej poważny sposób niż twórcy tych wszystkich pseudo romantycznych albo wojennych filmów.