Forum www.letsbecreative.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Kara Śmierci
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.letsbecreative.fora.pl Strona Główna -> Na poważnie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewangelina
Very Creative
Very Creative


Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:15, 17 Lut 2013    Temat postu: Kara Śmierci

Ja uważam, że kara śmierci nie jest dobrą karą - bo karą w ogóle nie jest. Przestępca umiera, nawet nie mając szansy na poprawę - no, w końcu kiedyś był inny, teraz może chce się nawrócić, zmienić swoje życie. Poza tym ból będzie doznawał jedynie przez jakiś czas. Jeżeli zasłużył na prawdziwą karę, powinien go doznawać bez ustanku, pracując całe dnie. Więzienie o zaostrzonym rygorze jest o wiele lepsze niż kara śmierci. Więzień ma szansę dowiedzieć się w czasie przebywania w więzieniu co takiego zrobił, a wiedza ta również jest swego rodzaju karą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PsychicRabbit
Thinker
Thinker


Dołączył: 18 Lut 2013
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 2:24, 18 Lut 2013    Temat postu:

Wszystko zależy od punktu patrzenia i wiary człowieka. Jeśli wierzymy w piekło i niebo to kara śmierci jest w miarę dobra - nie posiedzi sobie w kiciu tylko dodatkowe lata będzie się smażył.
(Dodatkowe - weźmy, że ktoś popełnia przestępstwo w wieku 20 lat, a umrze w wieku 60 lat. Posmaży się o 40 lat mniej niż gdyby dostał karę śmierci)
Jeśli wierzymy w reinkarnacje to zależy. Jeśli ktoś ma wybór siedzieć w kiciu lub umrzeć i jako pasikonik/królik/meduza/lewek/kot wieść wesołe życie na wolności to ja podziękuję.
Jeśli wierzymy, że człowiek po śmierci idzie do grobu, a dusza umiera to dodatkowe lata w więzieniu są tylko... Hm, ujmijmy, że przymuszeniem. I tak umrze i tak. Często zabijają się w więzieniach. Tak czy owak umrze. Jeśli morderca jest osobą w 'miarę' zdrową psychicznie to zeżrą go wyrzuty sumienia tylko dobijając jego egzysencję. Jeśli takowa osoba to psychopata z deficytem superego to w sumie mu to wisi - spać gdzie ma, jedzenie ma, jego umysł nie ucierpiał, więc jest git.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TutusTuus
Very Creative
Very Creative


Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:00, 20 Lut 2013    Temat postu:

Skopiuję to co jeszcze wczoraj napisałam na innym forum, bo nie chce mi się tego jeszcze raz pisać.

Cytat:
Tych wszystkich ludzi, co siedzą w więzieniu, bym wybiła do ostatniego palanta. Co prawda, jak to się mawia, każdy zasługuje na szanse, ale ostatnimi czasy, naoglądałam się seriali kryminalnych i CHRYSTE PANIE... skąd się biorą tacy ludzie!?
Bo co takiemu gwałcicielowi po tym, że pójdzie na 2 lata i wyjdzie za tzw. "dobre sprawowanie"? No przecież to śmiech na sali! Wyjdzie i pajac będzie robił to samo co wcześniej, a nóż może walnie sobie morderstwo, by jego akta wyglądały nieco ciekawiej. Paranoja!!!
Moim zdaniem tacy, co są w więzieniu o zaostrzonym rygorze powinni odowiadać za swoje czyny tym samym co robili.
Na podstawie filmu "Kości" z czystym sumieniem mogę rzec, że to byłoby najlepsze rozwiązanie. Z resztą ścięcie, czy powieszenie, też nie jest najgorsze. Co prawda, szybka śmierć, jest niczym co niektórzy psychopaci robią swoim ofiarą. Ale takie umieranie poprzez wstrzyknięcie trucizny... Podobnno ten taki imbecyl ma środki znieczulajace, ale nie zawsze przecież ;D Przykładowo: Wyobrażacie sobie, że śpicie i nagle coś wam kapie na twarz, otwieracie oczy i widzicie nad sobą człowieka oberwanego ze skóry, wiszącego na waszym baldachimie?!
Zgon przez zawał.
Podobno w dzisiejszych czasach ci co zajmują się odkrywaniem jak ofiara umierała mogą dokłądnie powiedzieć jak, gdzie, kiedy, o której. Dokładnośc jest porażająca. Oczywiście opieram się na serialu, co może czynić mnie idiotką xD Ale jednak to coś świadczy...
W każdym razie, moim zdaniem więzienie i te śmieszne kary w zawieszeniu są tylko grą dla morderców i innych takich idiotów. Nie zdziwiłabym się gdyby takie dranie założyli sobie klub i w nim się zakłądali, kto dostanie więcej...
Jak już, to powinni płacić za to, co zrobili. W końcu mówi sie "Oko za oko, ząb za ząb"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Uliczka
Innovator
Innovator


Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 1944
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: sie biorą dzieci?

PostWysłany: Śro 13:25, 20 Lut 2013    Temat postu:

Cytat:
Tych wszystkich ludzi, co siedzą w więzieniu, bym wybiła do ostatniego palanta.

E-e-ee. Zależy za co człowiek siedzi. Takie niedociągnięcie.

Dla mnie kara śmierci to za mało. Stanowczo za mało. Jedna sekunda bólu? Pięć? Dziesięć? Minuta? Przecież to jest nic w porównaniu z ilością osób, które zgwałcił/zabił taki człowiek pomnożoną przez długość ich cierpienia.
To raz. Dwa - niektórzy zbrodniarze chcę zmienić swoje życie. Chcą odpracować krzywdy, które wyrządzili ludzkości. Zabijając ich, pozbawiamy wszystkiego. Również całego żalu i skruchy, którą taka osoba odczuwa. Tak, Ula naoglądała się Zielonej Mili i podczas egzekucji starego francuza, który ewidentnie żałował tego co w życiu zrobił źle, łzy lały się strumieniami. Po co? Czemu nie dać szansy na poprawę? Oczywiście, w odpowiednich warunkach. Żadnego mięciutkiego łóżka czy telewizora. Tylko ciężka praca, ból, łzy, wyczerpanie. Ale za to darowane drugie życie. Każdy zasługuje na jeszcze jedną szansę, ale musi mieć ona swoją cenę. Nie ma nic za darmo. A śmierć w tym wypadku jest darmową przepustką, skróceniem życia i rozwiązaniem wszystkich problemów. Nie powinno tak być, przynajmniej według mnie. To tak jakby robić z więźnia przymusowego samobójcę.
I w końcu trzy - niewinność niektórych skazywanych. Tutaj również, Zielona Mila się kłania, no kurde, miałam ochotę przypieprzyć wszystkim, którzy przyczynili się do śmierci John'a.. Skąd mamy pewność, że zabijamy właściwą osobę?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TutusTuus
Very Creative
Very Creative


Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:48, 20 Lut 2013    Temat postu:

No tak. Co do tego wszystkiego, jest zawsze jakieś "ale". Poglądaj sobie serial "Kości". Tam zawsze jest ten właściwy winowajca ;D
Ale wiesz, może masz racje. W końcu śmierć zazwyczaj jest szybka jeśli chodzi o tzw. "wymierzanie sprawiedliwości". Najgorsze jest to, że wszyscy, którzy mają coś poważniejsego na sumieniu zazwyczaj grają nie czysto i nie obowiązują ich wtedy żadne prawa. A ci, którzy chcą wymierzyć sprawiedliwość muszą to zrobić tak, by nie byli katami, czy szabujcami. To jest temat praktycznie ciężki i być może nie do rozwiązania. Każdy patrzy na to z inneg opunktu widzenia inaczej to widzi. Ale w jednym się zgadzamy. To jest złe! xD


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez TutusTuus dnia Śro 14:50, 20 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Uliczka
Innovator
Innovator


Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 1944
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: sie biorą dzieci?

PostWysłany: Śro 15:57, 20 Lut 2013    Temat postu:

Cytat:
Poglądaj sobie serial "Kości". Tam zawsze jest ten właściwy winowajca ;D

Jakoś nie wiem, nie przepadam za serialami kryminalnymi, ale dziękuję.

Cytat:
A ci, którzy chcą wymierzyć sprawiedliwość muszą to zrobić tak, by nie byli katami, czy szabujcami. To jest temat praktycznie ciężki i być może nie do rozwiązania.

Właśnie, zgadzam się, to jest także dość trudna sprawa. Ja nie wyobrażam sobie, bym mogła zabić drugiego człowieka, nawet, jeśli miała by być to moja praca. Bo co to za różnica, czy zabijam jako kat, dokonując egzekucji na mordercy, czy zabijam sama z siebie, niewinnego człowieka. I to i to jest... morderstwem. Ja przynajmniej tak to odbieram.
A ktoś kiedyś opowiadał mi o pewnym sposobie na dokonywanie egzekucji, gdzieś tam jest chyba praktykowany. Polega na rozstrzelaniu (choć w sumie lepiej powiedzieć "postrzeleniu" bo koniec w końcu skazaniec umiera od jednego strzału). Skazany sobie stoi, a strzelają do niego bodajże cztery osoby, w tym samym czasie. Każdy z nich ma broń, oddaje pojedynczy strzał, lecz tylko jeden ma w swoim karabinie prawdziwy nabój. Nikt jednak nie wie, do kogo trafiła owa broń, wiec po całym zamieszaniu pozostaje pytanie "Czy to na pewno ja go zabiłem?". Zawsze pozostaje ta iskierka nadziei, że morderstwo popełnił ktoś inny, nie ja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poison
Original
Original


Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 1217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:33, 20 Lut 2013    Temat postu:

Uliczka napisał:

A ktoś kiedyś opowiadał mi o pewnym sposobie na dokonywanie egzekucji, gdzieś tam jest chyba praktykowany. Polega na rozstrzelaniu (choć w sumie lepiej powiedzieć "postrzeleniu" bo koniec w końcu skazaniec umiera od jednego strzału). Skazany sobie stoi, a strzelają do niego bodajże cztery osoby, w tym samym czasie. Każdy z nich ma broń, oddaje pojedynczy strzał, lecz tylko jeden ma w swoim karabinie prawdziwy nabój. Nikt jednak nie wie, do kogo trafiła owa broń, wiec po całym zamieszaniu pozostaje pytanie "Czy to na pewno ja go zabiłem?". Zawsze pozostaje ta iskierka nadziei, że morderstwo popełnił ktoś inny, nie ja.

Znam to. Niby dobry sposób, w końcu nie dręczą kata wyrzuty sumienia, ale jak dla mnie za dużo szumu o nic. Jeśli już ma dojść do egzekucji, niech zrobią to normalnie, choćby krzesło elektryczne. Kat ma wymierzać karę i być do tego przystosowanym, silnym osobnikiem, a nie kimś, kto się rozkleił, bo zabił człowieka poprzez wykonanie wyroku.


Tak jak TT, zacytuję moją wypowiedź z innego forum:
Cytat:
też uważam, że to nie jest rozwiązanie. Śmierć to ucieczka. Czemu oskarżeni o "duże" zbrodnie, mogliby uciekać? Bez sensu. Ciężkie roboty w kamieniołomach albo coś w tym stylu załatwiłyby sprawę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cytruskowa
Creative Soul
Creative Soul


Dołączył: 03 Mar 2013
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:13, 03 Mar 2013    Temat postu:

Zdecydowanie nie popieram kary śmierci. Lepiej, żeby do końca życia siedział w więzieniu, wtedy tak na prawdę pożałuje tego, co zrobił.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
quadrophenia
Thinker
Thinker


Dołączył: 22 Lut 2013
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:00, 03 Mar 2013    Temat postu:

Lepiej, żeby siedział w więzieniu za pieniądze podatników i miał lepsze warunki życia niż wiele osób na wolności? Nie, to mi się nie podoba. Kara powinna być adekwatna do zbrodni. Znam przypadek faceta, który zawsze jak idzie jesień robi jakąś rozróbę - ukradnie coś, pobije kogoś, by na zimę iść do więzienia, by nie musieć się martwić jak przeżyć. Nie mówię o tym, że powinno mu się ucinać ręce - tak samo jak za zabójstwo nie powinno się od razu zabijać, ale jakby nie patrzeć, system jest chory.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poison
Original
Original


Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 1217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:00, 04 Mar 2013    Temat postu:

quadrophenia napisał:
Lepiej, żeby siedział w więzieniu za pieniądze podatników i miał lepsze warunki życia niż wiele osób na wolności? Nie, to mi się nie podoba. Kara powinna być adekwatna do zbrodni. Znam przypadek faceta, który zawsze jak idzie jesień robi jakąś rozróbę - ukradnie coś, pobije kogoś, by na zimę iść do więzienia, by nie musieć się martwić jak przeżyć. Nie mówię o tym, że powinno mu się ucinać ręce - tak samo jak za zabójstwo nie powinno się od razu zabijać, ale jakby nie patrzeć, system jest chory.

Myślę, że osoby, które popełniły morderstwo powinny być skazane na dożywotnie roboty, pracę w kamieniołomach, może coś związanego z górnictwem - to byłaby prawdziwa kara, a nie siedzenie w więzieniu na koszt państwa, praktycznie nic nie robiąc. To rozwiązanie ma wieeele wad, na przykład co zrobić z kobietami, które do ciężkich prac niezupełnie się nadają, a w każdym razie większość + starszymi osobami. :?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny21
Very Creative
Very Creative


Dołączył: 25 Lut 2013
Posty: 2238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wonderland

PostWysłany: Wto 18:09, 05 Mar 2013    Temat postu:

Cytruskowa napisał:
Zdecydowanie nie popieram kary śmierci. Lepiej, żeby do końca życia siedział w więzieniu, wtedy tak na prawdę pożałuje tego, co zrobił.

Dokładnie, też tak uważam. A po określonym czasie taki więzień mógłby wykonywać jakieś prace społeczne, pod odpowiednią opieką ofc. Wtedy żyłby z karą do końca życia, miałby wyrzuty sumienia, a przy okazji zrobił coś dla reszty społeczeństwa.
Gdyby takich ludzi karano śmiercią nikt by nic nie zyska. W ciągu tylu lat w więzieniu ktoś może się poprawić, zrozumieć popełniony błąd. Wiem, ze to nie zmienia faktu, że będzie siedzieć za kratkami do końca życia, ale tu chodzi o sprawy duchowe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adelia
Forum Expert
Forum Expert


Dołączył: 03 Mar 2013
Posty: 2863
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:51, 16 Mar 2013    Temat postu:

Jestem przeciwko karze śmierci. Dla mnie to wcale nie jest kara, nie daje żadnych szans na okres, który może dać jakąś poprawę więźniowi. Ponadto, myślę, że nikt nie ma prawa zabijać kogoś, bo ten popełnił jakieś przestępstwo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rai
Fresh Creative
Fresh Creative


Dołączył: 23 Lut 2013
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:30, 16 Mar 2013    Temat postu:

Jestem przeciwna, z wielu względów. Po pierwsze, kara śmierci uderza przeciwko Prawom Człowieka i kompletnie paraliżuje demokrację. Bo demokracja bazuje na PC.

Kara śmierci jest środkiem, który łatwo można wykorzystywać na swoją korzyść.

Jako środek polityczny. Ktoś zostanie skazany, zabity, voila, osoby nie ma.
Do ludobójstwa i zbiorowych masakr. Wybiegam w przyszłość? No dobrze, ale jeśli daje się ludziom prawo do zabijania, można spodziewać się, że w innych okolicznościach może zostać użyte przeciwko nam. Tak naprawdę spokój świata jest tylko iluzją. Mamy umowy, ale jedna dominująca strona może zaburzyć równowagę i rozpętać wojnę. Wtedy właśnie brak elementarnych Praw Człowieka zaboli najbardziej.

Jeśli nie mamy mieć demokracji, jaki inny ustrój mamy mieć? Monarchię, dyktaturę? Przeszliśmy przez to wszystko. Demokracja nie jest niezwykle efektywna, ale na razie nie ma lepszego rozwiązania, bardziej humanitarnego.

Kara śmierci gra na najniższych ludzkich instynktach - zemście i tym podobnych. Oko za oko doprowadzi do ślepoty całego świata, rzekł chyba Gandhi.

Nie możemy być pewni, że każdy skazany jest skazany prawidłowo. Jest margines błędu i ludzie byli wypuszczani z celi po latach. Wracali ze straconymi latami do rodziny. Jak zawrócić śmierć?

'Humanitarnie przeprowadzona kara śmierci' (co w same w sobie jest oksymoronem) jest kosztowna i wymaga długiego procesu. To nie jest po prostu wybicie, tylko skomplikowana sprawa sądowa, rozpatrzona pod wszelkimi względami, często przez lata.

Jak edytować prawo, od którego momentu zbrodnia nadaje się na dożywocie, a kiedy na karę śmierci? Tutaj jest mnóstwo pola do błędów, prawo to zawsze punkt do interpretacji. Trochę ironicznym jest interpretować czyjeś prawo do życia.

Resocjalizacja więźniów to coś, w co nie bardzo wierzę, ale mimo wszystko, kara śmierci w sposób oczywisty szansę na resocjalizację zabiera.

Kara śmierci nie zwróci nikomu życia. Działa też kiepsko jako prewencja, kraje z karą śmierci nie mają mniejszego odsetka przestępstw.

Jest jeszcze parę argumentów... Ale muszę lecieć do pracy :D


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rai dnia Sob 10:31, 16 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dr-amat
Ingenious
Ingenious


Dołączył: 09 Cze 2013
Posty: 467
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:21, 09 Cze 2013    Temat postu:

Najpierw sławny argument przeciw: bo nie wiadomo, czy skazany na pewno popełnił przestępstwo, a tej kary się cofnąć nie da.
Szczerze powiedziawszy, jak sobie słucham o różnych sprawach, czy oglądam Discovery ID to w ilu przypadkach można być na 100%, że skazywany jest winny? Nawet jak się przyzna, nawet jak teoretycznie wszystko na niego wskazuje. To wie tylko on i ewentualnie ofiara (jeżeli to ten typ zbrodni). A co? Jak siedzi 25 lat i potem go zwolnią to jest mu lepiej? Jak przeżywa realia więzienia, uczy się nienawidzić systemu... no tak, na pewno taki obywatel jest szczęśliwy i gotów do resocjalizacji.

Gdybym chciała napisać wszystkie argumenty za to musiałabym przytoczyć cały artykuł z Sekretów nauki czy tam Świata wiedzy, a to bez sensu, bo zainteresowani mogą sobie o inf poszukać. W każdym razie najważniejsze:
1) taki chociażby Singapur - zahaczę od razu o kary cielesne, bo jest to niejako powiązane: są kary cielesne i co? Najbezpieczniejsze państwo świata. Na dobrą sprawę jak kogoś zbiczują na oczach całego miasta/wioski to bardzo mała szansa, że zrobi to po raz drugi. Oczywiście jest druga strona medalu, czyli bezsensowne kary jak w krajach, gdzie kobieta nie może spojrzeć na mężczyznę, bo od razu dostaje ileś biczy, acz jakby to było w granicach rozsądku...
2) więzienie - bo szansa na resocjalizację - nawiązując do tego, co napisałam wcześniej. Niewielki odsetek ludzi poprawia się po pobycie z więzieniu. Zazwyczaj jest jeszcze gorzej, bo mają "piętno" zbrodniarza, bliscy pozbyli się go z życia itp. Skutek? Powrót do łamania prawa.
3) dla mnie to po prostu śmieszne, że ktoś morduje ludzi, a w zamian dostaje ubranka, dach nad głową, jedzonko i tak dalej. Ofc w więzieniach nie zawsze jest różowo, ale jak popatrzeć na koszty na jednego więźnia to-to coś przerażającego. A jak się wyeliminuje to brak tych kosztów, jedynie koszt strzykawki trucizny, czy innego sposobu uśmiercania.

Na razie tyle, może potem przypomnę sobie coś więcej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ruda Wilczyca
Fresh Creative
Fresh Creative


Dołączył: 27 Kwi 2013
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:25, 20 Cze 2013    Temat postu:

dr-amat napisał:

3) dla mnie to po prostu śmieszne, że ktoś morduje ludzi, a w zamian dostaje ubranka, dach nad głową, jedzonko i tak dalej. Ofc w więzieniach nie zawsze jest różowo, ale jak popatrzeć na koszty na jednego więźnia to-to coś przerażającego. A jak się wyeliminuje to brak tych kosztów, jedynie koszt strzykawki trucizny, czy innego sposobu uśmiercania.


Tu się zgadzam. I dla mnie TO jest bardzo istotne. Bo ja rozumiem, że przebaczenie, że skrucha, że resocjalizacja. Ale tak prawdę powiedziawszy to mi się jakoś nie widzi, żeby podatki które płacę był przeznaczane na utrzymanie przy życiu i (uwaga!) w dobrym zdrowiu i samopoczuciu pedofila, który zgwałcił mi córkę. A taka jest prawda. Poza tym stereotyp celi więziennej jako czterech ścian i czterech pryczy, metalowego kibelka i zlewiku z brudną wodą już dawno powinien odejść do lamusa. W dzisiejszych czasach więźniowie mają świeżą pościel (praną za podatki), nowiutkie meble (kupowane za podatki). Poza tym mają dostęp do różnorakich rozrywek typu ping-pong, piłkarzyki, mogą się opalać, dostają dobre jedzenie (bo sanepid).
Pamiętam, że niedawno proces wygrał więzień, którego cela była zbyt małą o kilkanaście cm kwadratowych i dostał kilka(naście?) tysięcy odszkodowania. Z czego? Z mojego (m.inn.) podatku!

Okej, niech więźniowie nie umierają. Ale niech sami pracują na swoje utrzymanie. Bo to mało jest potrzebujących? Niech robią ubrania, niech kopią ziemniory na polu, ale nie na zasadzie od czasu do czasu tylko na okrągło. Niech dostają rachunki - ile z ich "wypłaty" idzie na prąd, który zużyli, ile na ich żarcie, ile na wodę a za resztę niech mogą sobie kupić książki czy odkładać. Bo nic innego ich nie zresocjalizuje tak, jak normalny system życia.
No bo przepraszam, skoro taki pedofil czy morderca może dostać własne m2, zapłacone rachunki i darmowe wyżywienie to ja też chcę! Dlaczego niby nie mogę? Bo ja gorsza jestem?

Ot i tyle :)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.letsbecreative.fora.pl Strona Główna -> Na poważnie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin