Nasze cele w życiu

olga

Jakie macie cele w życiu? Co chciałybyście osiągnąć? Zastanawiałyście się już nad tym czy jeszcze nie?

92justyna

Ja już zaczęłam powoli planować najbliższe parę lat i mam nadzieję, że się wszystko uda :)

Ewangelina

Moim głównym celem w tym momencie jest dobre zdanie matury. Potem - dostanie się na historię sztuki w Łodzi, bo po pierwsze kocham tę naukę, po drugie mam blisko do tej katedry - katedry historii sztuki i kulturoznawstwa UŁ. Następnie? By jakoś sobie ułożyć życie, najlepiej z moim obecnym partnerem. Pragnę w życiu kochać i być kochaną. Dbać o rodzinę i przyjaciół.

Natalie

Póki co myślę głownie o studiach, najpierw, żeby zaliczyć pierwszy semestr. No i żeby w życiu uczuciowym jakoś powoli się to wszystko ułożyło. A tak bardziej abstrakcyjnie to kiedyś jakieś dzieci, chciałabym syna : P kota szkockiego zwisłouchego, jakiś domek z ogrodem jeśli będzie mnie na to stać.

Pink Panther

Nie mam celu. Jedyne co chcę, to COŚ osiągnąć, COŚ dla kogoś zrobić, ale jeszcze nie wiem co i dla kogo...

Urania

Jak wyżej. Chcę czegoś dokonać, coś osiągnąć, ale nie wiem, co to jeszcze jest. Póki co zajmuję się zbieractwem: zbieram doświadczenie, umiejętności, znajomości, których może kiedyś będę potrafiła użyć by coś osiągnąć. Nie znam celu, ale znam metody. Nie wiem, co chcę osiągnąć, ale wiem, co mogę zrobić, by coś osiągnąć.

electric_cat

Chcę napisać książkę w konwencji fantastycznej, której nie będę musiała się wstydzić.

Pink Panther

O, a ja chcę napisać takie opowiadanie, które nie pójdzie to szuflady. Tzn kilka takich opowiadań.

Kenzi

Mistrzostwa europy solo.

wanderlust

umieć pogodzić rodzinę z pracą i wolontariatem na taką skalę, na jaką pomaga teraz mój chłopak. pokonać wszystko, co dzieje się z moją psychiką, więcej się nie pociąć. no i nauczyć się być szczęśliwą z życiem dokładnie takim, jakie jest.

Sweetie

ruda

Robić w życiu to co lubię, mieć kochanego męża (tak, tak, Łukasiu) i dzieci, wybić się ze sztuką, być samowystarczalną i bardziej zaradną osobą, nauczyć się gotować oraz kontrolować emocje. Co do dalej edukacji to nie mam określonego celu.

Margerytka

Ja chciałabym porostu, żebym w wieku 90 lat miała świadomość, że wykorzystałam życie w 101%, a nie myśleć co mogłam zrobić, czego już bym nie mogła. W życiu chciałabym głównie spełniać swoje marzenia. Nie mam pojęcia co z nauką. Wiem, że chciałabym zrobić taką listę 100 rzeczy do zrobienia przed śmiercią i wszystko wykonać; jeździć po świecie, śmiać się, cieszyć chwilą, kochać.

adelia

Mój największy cel na kolejne pięć lat: to skończenie studiów :). Mniejszych celów mam całe mnóstwo, niedawno napisałam sobie listę z wyzwania zwanego 101 in 1001. 101 celów na 1001 dni. Robienie tej listy dużo mi zajęło, ale ostatecznie jestem z niej zadowolona i już od paru dni pilnie ją realizuję ^^.

William

Ustalanie celów życiowych stanowi bardzo ważny element w kształtowaniu naszej osobowości. Wyznaczywszy je, zaczynamy do nich dążyć, zdobywając po drodze doświadczenie, które ma znaczący wpływ na naszą przyszłość.
Gdy miałem trzynaście lat moim celem życiowym było zostanie światowym dyktatorem. Zamierzałem osiągnąć to dzięki mojej charyzmie i wyrafinowanej osobowości. Potem moje cele życiowe uległy zmianie, chociaż nie przeczę, że wciąż miałem zamiar znacząco wpływać na ludzi, ich myśli i uczucia.
Moim celem jest docieranie do ludzkich serc poprzez sztukę, którą tworzę. Uczucia, które wkładam w swoją twórczość są w stanie oddziaływać na innych ludzi, co wydaje mi się niesamowite. Każdy twór, który wyjdzie spod mych rąk jest czymś niezwykłym i stanowi część mnie. Moim celem jest wpływanie na ludzkie mózgi tak jak media. Moim celem jest wywieranie wpływu na społeczeństwie dzięki mojej sztuce. Chciałbym mieć udział w kształtowaniu ich osobowości, chciałbym by czuli to co ja chcę im przekazać poprzez moją twórczość. Marzę o tym by być docenionym i wychodzić na scenę, spoglądać na tych wszystkich ludzi, którzy przyszli SPECJALNIE dla mnie i specjalnie po to by wysłuchać mojego koncertu.
Moim celem jest także pomaganie ludziom i myślę, że jestem w stanie to robić właśnie dzięki swojej pracy. Pokrzepiam ich serca, jestem ukojeniem dla ich zmęczonych umysłów.
Chciałbym także spotkać Benedicta Cumberbatcha.