|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewangelina
Very Creative
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 8:29, 31 Sie 2013 Temat postu: placebo |
|
|
Tutaj porozmawiamy o tzw. efekcie placebo.
Cytat: |
Placebo (łac. będę się podobał) – substancja lub działanie (np. zabieg chirurgiczny) obojętne, nie mające wpływu na stan zdrowia pacjenta, podawane choremu jako terapia. Chory nie wie, że to, co zastosowano, nie jest prawdziwym leczeniem, zaś wszystko (dla leku głównie: wygląd, zapach, smak, konsystencja), oprócz leczniczych właściwości placebo jest takie samo, jak rzeczywistej terapii.
Często zastosowanie prawdziwego leku mogłoby być szkodliwe dla pacjenta, ale oszukanie go przez wmówienie, że przyjął lek, może poprawić jego sytuację psychiczną.
Placebo stosuje się również w badaniach nad działaniem leków, zabiegów medycznych i niekonwencjonalnych, używając go w podwójnie ślepej próbie. |
Mieliście kiedykolwiek do czynienia z takim efektem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
wanderlust
Creative Master
Dołączył: 01 Mar 2013
Posty: 5952
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:19, 31 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
ja chyba nie miałam, ale moja mama pracowała jako pielęgniarka w szpitalu i mówi, że często podawano pacjentom leki przeciwbólowe, które rzeczywiście działały.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sweetie
Ingenious
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:55, 31 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Nie jestem pewna, chociaż pewnie ktoś kiedyś mnie poddał placebo. Ja to też stosowałam kilka razy, na przykład w stosunku do dzieci, pamiętam jak raz takiej jednej powiedziałam, że jak powtórzy kilka razy "Zbigniew", to przejdzie jej czkawka. Rozśmieszyło ją to najpierw, ale w końcu powiedziała, co kazałam, i co? Zadziałało. Nie zdziwię się, jak ktoś z Was nie uwierzy, ale tak było. ; )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jenny21
Very Creative
Dołączył: 25 Lut 2013
Posty: 2238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wonderland
|
Wysłany: Sob 18:41, 31 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Ja miałam do czynienia. Mój młodszy brat, ma dużą chorobę lokomocyjną i kiedyś, kiedy miał jechać z mamą na zakupy (zaledwie 10 minut autobusem do miasta) wmówił sobie, ze zwymiotuje i nigdzie się nie ruszy z domu bez tabletki. Moja mama nie chciała mu dawać Aviomarinu, którego efektem ubocznym jest senność, więc dała mu... rutinoscorbin. O dziwo, mój brat całą drogę czuł się bardzo dobrze (zazwyczaj nawet na takim krótkim odcinki coś było z nim nie tak).
Są jeszcze podejrzenia, że taką metodę stosuje nasza szkolna pielęgniarka, ale ja się z tym nie spotkałam - zawsze patrzę skąd wyciąga dla mnie tabletki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewangelina
Very Creative
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:02, 31 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Jak byłam w szpitalu, to jak ktoś spać nie mógł, powinien dostać hydroksyzynę. Ja raz nie śpiąc w nocy od paru godzin, poszłam do pielęgniarek po hydro. Ów lek jest różowy i kwaśny, nie sposób go nie rozpoznać. A one dały mi białą, bezsmakową tabletkę. Zwróciłam na to uwagę, to one powiedziały, że to jakiś nowy lek, który przyszedł niedawno. Ale mi nie chciało się w to wierzyć. I nie spałam całą noc, w przeświadczeniu, że nie dali mi nic nasennego. Następnego dnia rozmawiałam z lekarzem i okazało się, że ten biały lek ma działanie zbliżone do hydro.
Tak więc wysuwa się wniosek taki, że trzeba wierzyć, być przekonanym o otrzymaniu słusznego leku, by efekt placebo zadziałał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jenny21
Very Creative
Dołączył: 25 Lut 2013
Posty: 2238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wonderland
|
Wysłany: Sob 19:14, 31 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Ewangelina napisał: |
Tak więc wysuwa się wniosek taki, że trzeba wierzyć, być przekonanym o otrzymaniu słusznego leku, by efekt placebo zadziałał. |
Dokładnie. Zauważyłam to na sobie - też po zażyciu tabletki przeciw chorobie lokomocyjnej. Kiedy na początku podróży (tabletka powinna już działać) boję się, że jednak mi nie pomoże i intensywnie o tym myślę jest mi nie dobrze. Znowu kiedy w ogóle się tym nie przejmuję i "ufam" swojej tabletce nie mam żadnych problemów. Ta sama sytuacja ma miejsce, kiedy nic nie zażywam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jenny21 dnia Sob 19:15, 31 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Poison
Original
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 1217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:28, 01 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Placebo, placebo... hm, idealny przykład na to, jak wielka jest siła sugestii. :P
Chyba mi nikt placebo nie podawał, chyba, że jak mała byłam. No, ale z drugiej strony pewna nie jestem, w końcu to placebo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
adelia
Forum Expert
Dołączył: 03 Mar 2013
Posty: 2863
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:11, 25 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Nigdy nie miałam okazji nawet, żeby doświadczyć placebo. Tabletki zazwyczaj na mnie nie działają, więc nie ma opcji :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|