Forum www.letsbecreative.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Harry Potter i marmurowa Podłoga

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.letsbecreative.fora.pl Strona Główna -> Twórczość pisana
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pink Panther
Creative Master
Creative Master


Dołączył: 07 Mar 2013
Posty: 4009
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:49, 14 Lut 2014    Temat postu: Harry Potter i marmurowa Podłoga

Był jesienny poranek. Promienie sennego słońca przenikały stare mury południowo-wschodniej części Hogwartu, który właśnie budził się do życia. Młody czarodziej Harry Potter szedł szerokim korytarzem. Krok za krokiem po śnieżnobiałej posadzce. Całkiem sam... Na co dzień raczej o tym nie myślał, ale tego dnia, czternastego lutego, w dzień zakochanych... co roku odczuwał taką wielką pustkę, która wyczerpywała jego zapas złego samopoczucia na kolejne 365 dni i 6 godzin. Każdy kogoś ma - pomyślał - Ron ma Hermionę, Malfoy - Pansy, Filch - panią Norris. Nawet Snape posiada całą rzeszę partnerów różnej płci i w każdym wieku, z którymi jest paringowany w różnych chorych opkach. Tylko ja jestem wiecznie sam! Po policzku Harrego popłynęła łza. Za nią pojawiła się następna, aż w końcu krople goryczy rozsypały się niczym kryształowe perełki. Oczy chłopaka zapełniły się słoną wodą. Okulary zaszły parą. Nagle Harry połknął się o własną nogę i z całej siły uderzył o nagą Podłogę swoim chuderlawym ciałem młodego maga. Leżał teraz na ziemi. Taki obolały. Nie mógł się ruszać. Prawie nic nie widział. Okulary znajdowały się 5 i pół metra od niego. Jedyną zaletą całej tej sytuacji było to, że był całkiem sam... Próbował się podnieść, ale nie dał rady. Bolał go każdy milimetr ciała. Płakał ciepłymi łzami. Chciał je otrzeć. Przesuną dłoń w stronę twarzy po podłodze, która była gładka i bardzo przyjemna w dotyku. Harry poczuł się wreszcie spokojnie i bezpiecznie. Po raz pierwszy nie obchodziło go zupełnie nic. Po raz pierwszy nie myślał o innych. Był tylko on i biały kawałek marmuru pod nim. Ten kojący dotyk chłodził prawy policzek chłopca, łagodził złe uczucia, a nawet je neutralizował niczym pocałunek kochanka. Harry delikatnie pogładził równą Podłogę, która zdawała się odwzajemniać jego pieszczoty. Podniósł głowę i lekko musną białą powierzchnię swymi malinowymi ustami. Po chwili pocałował ją mocniej, nieco gwałtowniej. Trzęsącymi dłońmi dotykał jej, odczuwając dziwną przyjemność. Przesuwał je wzdłuż ciała, delektując się każdą chwilą. Był prawie pewien, że podłoga czuje jego dotyk. Zatracony w namiętnych pocałunkach, nie zauważył nawet tłumu gapiów zbierającego się wokół niego. Kiedy w końcu zorientował się, że wszyscy jego znajomi, nieznajomi i nauczyciele z uwagą i w absolutnej ciszy obserwują scenę, poczuł się fatalnie. Cóż za upokorzenie! To było jeszcze gorsze od tej corocznej walentynkowej pustki. Miał ochotę zniknąć z tego świata. I każdego innego. Nagle gdzieś się rozpłynąć. Przestać istnieć, nawet we wspomnieniach. Byli tu wszyscy. Tacy zdziwieni. Oszołomieni jego zachowaniem.
A Voldemort stał gdzieś z tyłu i cichutko chichotał.

Za ewentualne błędy przepraszam i proszę o szczerą opinię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wanderlust
Creative Master
Creative Master


Dołączył: 01 Mar 2013
Posty: 5952
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:57, 14 Lut 2014    Temat postu:

Pink Panther napisał:
Młody czarodziej Harry Potter szedł szerokim korytarzem. Krok za krokiem po śnieżnobiałej posadzce.

Po młody czarodziej powinien być chyba przecinek. Zrobiłabym z tego jedno zdanie, bo wygląda trochę dziwnie w ten sposób.

Pink Panther napisał:
Nagle Harry połknął się o własną nogę

Literówka (:

Jeśli chodzi o całość tekstu, sama nie wiem, co mam powiedzieć. Pierwsze słowa, które wyszły z moich ust brzmiały: O BOŻE. Opowiadanie jest dość śmieszne, a jednocześnie lekko przerażające. W momencie, kiedy czytałam o namiętnych pocałunkach z podłogą miałam wrażenie, że nie jest to tekst, jaki chciałabym przeczytać. ;d Generalnie całkiem mi się podobało, chociaż trochę bym to wydłużyła, szczególnie opis przeżyć wewnętrznych związany z Walentynkami, ten przed upadkiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewangelina
Very Creative
Very Creative


Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:00, 15 Lut 2014    Temat postu:

Początek skojarzył mi się z Borowskim. xD
*czyta*
No cóż.
Cytat:
szedł szerokim

To ma fatalny wręcz wydźwięk, i think.

Parę literówek. I powtórzeń.
Cytat:
neutralizował niczym pocałunek kochanka.

Kocham to porównanie i to bynajmniej nie ironia.
Cytat:
A Voldemort stał gdzieś z tyłu i cichutko chichotał.

To wzbogaca tekst o nutkę grozy. Mniam.
Styl mi się nie podoba co prawda, ale pomysł dobry. Ciekawy fanfick z tego eksperymentu (mogę tak się wyrazić o Twoim tworze?) się zrodził.
Pozdrowienia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pink Panther
Creative Master
Creative Master


Dołączył: 07 Mar 2013
Posty: 4009
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:15, 15 Lut 2014    Temat postu:

Ach te moje błędy... :)

Dziękuję wanderlust. Chyba dostosuję się do Twojej rady i to wydłużę.

A z moim stylem jest coś nie tak, Ewangelino, czy to tylko zależy od gustu? Bo jakby co to specjalnie napiłam to tak pseudogłęboko i pseudowyniośle i pseudodramatycznie.
I tak, to można nazwać eksperymentem, bo opowiadanie zostało napisane na potrzeby takiego jakby konkursu, projektu mojej przyjaciółki, który dotyczył nietypowych paringów. No a pomysł jest mojej koleżanki, której o tym powiedziałam. To był żart. Ale w sumie to opowiadanie też jest tak jakby żartem i parodią. :)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewangelina
Very Creative
Very Creative


Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:22, 15 Lut 2014    Temat postu:

Chodzi mi o Twoją konstrukcję zdań.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny21
Very Creative
Very Creative


Dołączył: 25 Lut 2013
Posty: 2238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wonderland

PostWysłany: Nie 21:13, 16 Lut 2014    Temat postu:

Moja twarz musiała się podczas czytania prezentować komicznie.
Czytam początek: "hm, Harry rozpaczający z samotności? Ciekawe co z tego wyniknie."
Kontynuuję: "ale jak to nie może się podnieść z podłogi? Harry, no błagam...".
Scena pocałunków: "CO PROSZĘ?" Nie wiedziałam czy się śmiać czy bać, bo przez chwilę naprawdę pomyślałam, że z tego może wyjść coś... straszniejszego. xD
Cytat:
W momencie, kiedy czytałam o namiętnych pocałunkach z podłogą miałam wrażenie, że nie jest to tekst, jaki chciałabym przeczytać.

Dokładnie!
A kiedy doszłam do zakończenia zaczęłam się śmiać. Śmiać i uśmiechać. :D Podoba mi się Twoje poczucie humoru - jest troszkę mroku i sporo absurdu, coś co lubię. No i znakomity pomysł, nie spodziewałam się takiej niespodzianki w środku opowiadania.

Jeśli o styl chodzi, czasami mi coś całkiem nie grało, ale ogólnie było w porządku. Chętnie przeczytam kontynuacje (która mam nadzieję się pojawi). Pisz dalej Panterko! (:


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jenny21 dnia Nie 21:14, 16 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewangelina
Very Creative
Very Creative


Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 10:44, 17 Lut 2014    Temat postu:

Cytat:
jest troszkę mroku i sporo absurdu

Jednym słowem, groteska.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pink Panther
Creative Master
Creative Master


Dołączył: 07 Mar 2013
Posty: 4009
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:47, 17 Lut 2014    Temat postu:

Dziękuję. :)

Co do stylu, to wiem że jest jakiś taki... no sama nie wiem. To się po prostu czuje - jakieś takie zgrzyty. No ale myślę, że jakoś się i tak trochę poprawiłam. Co do kontynuacji, to raczej nie. Ja umiem pisać tylko takie jednostrzałowce na zasadzie olśnienia i szybkiego notowania. Nie umiem się na coś zasadzać, bo wtedy mi nie wychodzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.letsbecreative.fora.pl Strona Główna -> Twórczość pisana Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin