Forumowy off-top

olga

U mnie była wigilia, prezentów jakiś mega nie było, bo pieniądze ciągle zbieramy (chociaż już blisko) ale było bardzo fajnie. Tak rodzinnie i ciepło. Kocham ciocię i kuzynów całym sercem.
Pierniki Emilka robiła też swoje kształty wymyślała. Słoneczko, literki różne. ;)

Tris

Pink Panther

Kenzi, czsza było wpadać do mnie! :D

Kenzi

PP, teraz mi to mówisz ? xdxd ale w takim razie spodziewaj się mnie za rok :D

Colourofrainbow

U mnie wigilia byla fajna i spedzona w przyjaznej atmosferze. ;) dostalam krem do ciala i krem na usta , etui na aparat , gumy do zycia i szalik niebieski :p jak znajde czas to moze zdjecie wkleje ;p mamie spodobal sie prezent i tacie tez ;p ale w sumie przezenty sie nie licza.ale nie bylo spiewania koled ;(

olga

U mnie kolędy tylko mała Emilka śpiewała. ; )

Uliczka

A u mnie ja z mamą i bratem w samochodzie.
Mimo wszystko - bardzo lubię kolędy.

Poison

Bez kolęd nie ma tego świątecznego nastroju. :) Choć w sumie może nie tyle kolęd co pastorałek, zawsze sobie ich oszczędzam, żeby w święta móc się nasłuchać do woli - strasznie nie lubię puszczania świątecznych piosenek już w listopadzie w sklepach, irytuje mnie to jak nic innego. :/

A... i tak na marginesie - cześć wszystkim, wróciłam do was po kilkumiesięcznej przerwie. Urwanie głowy i kompletny brak czasu na forum zmusiły mnie do zrezygnowania z funkcji moda, te kosmiczne braki postaram się choć w połowie nadrobić przez święta, mam nadzieję, że się uda, bo zaczęłam powoli tęsknić za LBC. :D

Natalie

Poison im nas więcej tym lepiej :D

A ja jeszcze nie śpiewałam kolęd w tym roku. W sumie średnio przepadam za śpiewaniem kolęd.

Uliczka

Ja nawet nie potrafię powiedzieć czemu je lubię, pomimo to, że moja wiara w Boga coraz bardziej zanika.
Poison, miło, że znów z nami jesteś :*

olga

Cześć Poison :)

Też mnie irytuje jak cały szał na święta zaczyna się już pod koniec października. Właśnie przez to święta tracą całą magię jak dla mnie.

Tak coraz mniej tu piszę, właściwie staram się odwlekać pożegnanie

Uliczka

Olga, a czym to Twoje pożegnanie jest spowodowane, tak właściwie? Słyszałam o nim ale nie znam przyczyn.

olga

Jestem chora i coraz słabsza. Ale uparcie wierzę, że wyzdrowieję i wrócę za kilka miesięcy. : )

Tris