Forumowy off-top

olga

Byliśmy w Zwardoniu :)

Wander, myślę że to nie Twoja wina. W końcu gdyby chciała to by odebrała telefon i poprosiła Cię o pomoc. To jej wina, że odepchnęła Cię od siebie i jej się pogorszyło. A poza tym mogło się na to nasunąć wiele czynników a nie tylko to. Nie przejmuj się naprawdę uważam, że to nie Twoja wina.

PannaHerbatka

o ile poczytałam dobrze, to chrześniak chyba jeszcze chrześniakiem nie jest? ;P
Książka to super prezent! Ja też kupiłam Zosieńce na dzień dziecka bajki, mimo, że malutka miała wtedy dopiero 2 tygodnie. Ojacie, za tydzień miesiąc love

Kurczę, ale ta moja kuzynka szybko się starzeje xd

Natalie

Wszyscy szybko się starzejemy :[

Nie, jeszcze chrześniakiem nie jest. To właśnie chciałam m.in. kupić na prezent na chrzciny za dwa tygodnie.

Wander, też uważam, że nie ma w tym żadnej Twojej winy. W sumie jeśli było jej tak ciężko to mogła powiedzieć, żebyście jednak wróciły do pisania.

PannaHerbatka

Colourofrainbow

wanderlust ; zamierzam właśnie przeczytać książkę :)
hej Herbatka ;) Dawno Cię nie było tu ;) U mnie średnio.. Jedna osoba potrafiła zepsuć mi życie i mnie zranić ehh :(

olga

Trzymajcie się dziewczyny, będzie dobrze jeszcze zobaczycie :)

PannaHerbatka

Colourofrainbow

Natalie

Haha, a to się uśmiałam. Zmuszałaś go do wchodzenia na fb? a to niby jak? stałaś nad nim z batem i kazałaś mu się zalogować czy może siłą własnego umysłu go do tego przymuszałaś? Biedactwo! A może torturowałaś go? Oj Lyonne, niegrzeczna :) Co za bajki! O takich rzeczach się mówi! Głośno i wyraźnie! Czy my czytamy facetom w myślach? Nie chcesz wchodzić na fejsa, coś ci się nie podoba to mów.
I nie widział przyszłości? Po miesiącu, dwóch [?] związku? No przedziwna rzecz, ja jestem z chłopakiem niecały rok i też jeszcze sukni ślubnej nie szykuję. Na początku związku ludzie się poznają, a nie myślą od razu dziesięć lat do przodu i obmyślają wystrój letniego domku na mazurach... Lyonne, faktycznie bardzo niedojrzały był ten Twój chłopak. Znajdziesz kogoś o wiele lepszego, nie łam się, bo nie warto. Dobrze, że przynajmniej teraz zorientował się, że przeszkadza mu wchodzenie na fejsa, a nie za pół roku kiedy byłoby się trudniej rozstać. Głowa do góry :)

olga

Napisałabym słowo w słowo to co Natalie :) Nie przejmuj się, kompletnie nie warto. :) "zmuszałam go do wchodzenia na fb"? co to w ogóle za tekst? xD Jak dla mnie bije na głowę "to nie ty, tylko ja". Serio Lyo, zasługujesz na kogoś o wiele lepszego i wiem, że w końcu tą osobę znajdziesz, nie martw się :) A co do myślenia o wspólnej przyszłości... znam Tomka już prawie 4 lata, jestem z nim ponad 3 i nadal nie mamy przemyślanej przyszłości, wiemy tylko kilka podstawowych rzeczy. :)

PannaHerbatka

W takim razie naprawdę nie masz czego żałować! ;*

Pink Panther

Lyo, skoro ona twierdzi, że nie mieliście wspólnych tematów, to może po prostu żeście do siebie nie pasowali? Może on po prostu nie chciał dłużej tego ciągnąć, bo widział, że nic z tego nie wyniknie. Podejrzewam, że nie chciał źle. Przecież Cię nie obraził (chyba). Nie widział przyszłości i uczciwie Ci to powiedział. myślę, że nie chodziło mu o planowanie życia i ślub, tylko ogólnie o te wspólne tematy. Stwierdził, że nie będzie Wam ze sobą dobrze. Nie pierwszy i nie ostatni. Kiedyś trafisz na takiego, z którym będziesz mogła pogadać o wszystkim. Nie załamuj się. :) Każdy facet jest inny.

wanderlust

Popieram PP :) Teraz przechodzisz dość ciężki moment, ale pamiętaj, to tylko chwila :) Za jakiś czas o nim zapomnisz i otworzysz się na kogoś nowego, na pewno dużo bardziej dla Ciebie odpowiedniego.

ruda

heej dziubaski, ciocia rudzia bardzo za wami tęskni, ale musi pracować, popsuł jej się komputer i mimo że już jest po egzaminach zawodowych i szkoły teoretycznie nie mam, to nie bardzo mam jak tu kiedy tu pisać ;c termin "wakacje" powoli przestaje dla mnie istnieć, ale jak tylko mój sprzęt zacznie śmigać obiecuje znaleźć czas, żeby nadrobić wszystkie zaległości :)

Colourofrainbow

Natalie : jak mi podal powody dla ktorych zerwal to po prostu smiech na sali. moj przyjaciel jest bardziej dojrzaly niz on..masakra jakas..
wanderlust : tylko ze probuje zapomniec ale to dziala tak ze nadal pamietam :(