Random

quadrophenia

to jest dobry temat, w którym można napisać rzeczy zupełnie od czapy, nie tak jak w offtopie, w którym wypadałoby zarzucić jakiś rozsądniejszy temat, żeby inni musieli się wypowiedzieć. Tu piszemy cokolwiek, co chcecie z siebie wyrzucić, co nikogo nie obchodzi - to jest to miejsce!

Oglądam w telewizji wywiad ze Slashem i czuję ogromny żal, że nie było mnie na koncercie, a w momencie, w którym dziennikarz pokazał mu swój sutek to już w ogóle żal 18 stopnia, bo może ja też bym chciała pokazać Slashowi sutek a nie dane mi to było

SALT THE WOUND!

Nie przejmuj się, możesz stalkować go przez sieć, zdobyć adres, wsiąść w samolot i zaatakować w wolnym czasie. Może możliwości.

RAAAaaaamsztaaaaajn już za cztery miesiące, o Macko.

B.

Kiedyś użyłam stwierdzenia "o Macko".

Podoba mi się.

SALT THE WOUND!

Aaa, to ja tobie ten tekst ukradłam! Genialny, gratuluję. Żałuję niesamowicie, że wcześniej sama na to nie wpadłam.

B.

Ale to dzięki Tobie, bo zaczęłaś gdzieś nawijać o mackach i tak mi się skojarzyło.

SALT THE WOUND!

Ogarnęłam właśnie zaawansowane szukanie gugl, +20 do zajebistości i +50 do Wiedzy Tajemnej.

quadrophenia · Wysłany: Pią 23:14, 01 Mar 2013 Temat postu:

No okej, tak zrobię.
Poszłabym na jakiś melanż, takie grube chlańsko i mordownię, a nie mam siły na nic oprócz leżenia z laptopem w łóżku, nie ogarniam siebie.
No i nie ma nigdzie grubego chlańska, na które dałabym radę się wyrwać, więc lipa. Post i takie tam.

wanderlust · Wysłany: Sob 0:01, 02 Mar 2013 Temat postu:

chcę, żeby do mnie przyszedł noooo. mam nadzieję, że zdąży w miarę szybko objechać tych wszystkich niepełnosprawnych i wróci na tyle wcześnie, żeby mógł wpaść obejrzeć Amelię. chcę go już przytulić. on ma takie fajne plecy. ;3

/nie to, że jestem nienormalna -.-

Uliczka · Wysłany: Sob 10:48, 02 Mar 2013 Temat postu:

Wyłączcie mi głowę, wyłączcie mi uszy, błaaaaaagam.
Tak mi niedobrze, głośne dźwięki drażnią, heeeeelp me!

wanderlust · Wysłany: Sob 11:08, 02 Mar 2013 Temat postu:

ale napisze dzisiaj? napisze, prawda?

Uliczka · Wysłany: Sob 11:20, 02 Mar 2013 Temat postu:

Urania · Wysłany: Sob 14:25, 02 Mar 2013 Temat postu:

Zakwasy :( Jakimś cudem wstałam z łóżka, ale ruszam się jak staruszka. Kiedy się wreszcie skończą?
Przydałoby się posprzątać, bo gdy chodzę na boso po pokoju to mi się piasek przykleja, a butów nie cierpię :roll:
To zadanie z fizyki jest takie łatwe, że aż szukam w nim haczyka.

SALT THE WOUND! · Wysłany: Sob 14:30, 02 Mar 2013 Temat postu:

Jeśli zadania z fizyki są dla Ciebie łatwe, pewnie wcale nie wstałaś z łóżka, tylko przelewitowałaś siłą umysłu. :shock:

O tak, buty to zuuuo. Po wczorajszym sześciokilometrowym marszu przez prawie że bagna w glanach i skarpetkach-stópkach mdli mnie na samą myśl o jakichkolwiek butach. :roll:
Przeżywam dramat egzystencjalny. Chiałam sobie namalować na paznokciach flagę Szwecji, ale zgubiłam ten fajny niebieski lakier. Chlip, chlip.

Urania · Wysłany: Sob 14:58, 02 Mar 2013 Temat postu:

Fizyka relatywistyczna jest jednak PRO :love: *udaje, że napisała emotkę z serduszkiem* Rozwiązałam!
Buty to zło, ale żeby jeszcze było ciepło i sucho na dworze. Najbardziej mnie dobija zima, która mnie zmusza do pomykania w ciężkich, niezgrabnych, odcisko- i smrodkorobiących buciorach. Wolność dla stóp!

Random: Dobija mnie fakt, że jestem jedną z niewielu osób na roku z wyobraźnią przestrzenną.

SALT THE WOUND! · Wysłany: Sob 15:00, 02 Mar 2013 Temat postu:

Czy wyobraźnia przestrzenna to coś w tym duchu?