Forum www.letsbecreative.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Kastracja/sterylizacja

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.letsbecreative.fora.pl Strona Główna -> Zwierzęta
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gorczyca
Ingenious
Ingenious


Dołączył: 29 Cze 2013
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:09, 15 Mar 2017    Temat postu: Kastracja/sterylizacja

Jakie macie podejście do tego tematu? Powinna być obowiązkowa czy dowolna?

Moim zdaniem w dzisiejszych czasach za dużo jest tych wszystkich pseudohodowców albo ludzi, którzy mają gdzieś los zwierzaków, nie pilnują ich, a potem potomstwo zostawiają same sobie albo gorzej - pozbywają się go. Według mnie to niehumanitarne (o ironio) i mam ochotę wszystkie takie osoby puknąć porządnie w głowę. Mam świra na punkcie tego tematu, bo wiele osób ma takie stare, proste podejście i zapomina, że zwierzak = odpowiedzialność.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fst
Visionary
Visionary


Dołączył: 05 Wrz 2014
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:03, 15 Mar 2017    Temat postu: Re: Kastracja/sterylizacja

Też bardzo irytują mnie te wszystkie pseudohodowle.
Kastracja przede wszystkim powinna być tańsza. Mam trzy szczurzynki, wykastrowanie ich to koszt minimum 200 - 300 zł na jedną, o ile wszystko pójdzie dobrze.
Szczególnie powinny być kastrowane zwierzęta domowe żyjące na wsi. Zazwyczaj bardzo wiele czasu spędzają na dworze, a to moment jest, by jakiś inny zwierzak przedostał się za ogrodzenie i doszło do zapłodnienia. I wtedy wielki problem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
verloren
Very Creative
Very Creative


Dołączył: 28 Gru 2014
Posty: 2058
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:02, 15 Mar 2017    Temat postu:

Pies zazwyczaj jest pilnowany więc nie jestem za kastracją, ale np koty chodzą wszędzie gdzie im się podoba bez względu czy mieszkają na wsi czy w mieście więc bezpieczniej byłoby je wykastrować niż potem myśleć co zrobić z milionem małych np. kociaków. Oczywiście tyczy się to tez innych zwierząt, zwłaszcza na wsi. Czy tak jak, fst napisała, gryzoni. Przecież ich nie upilnujemy a towarzystwa potrzebują więc kastracja byłaby dobrym rozwiązaniem.
Sama raczej bym nie wykastrowała swojego zwierzaka wolę raczej pilnować żeby nie było niechcianego potomstwa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wanderlust
Creative Master
Creative Master


Dołączył: 01 Mar 2013
Posty: 5952
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:14, 16 Mar 2017    Temat postu:

Ja też uważam, że kastracja powinna być tańsza, ale niekoniecznie jestem przekonana do tego, czy obowiązkowa. Wszystko zależy od sytuacji, bo jeśli ktoś naprawdę nie chce zabiegu dla swojego zwierzaka, a przy tym ma odpowiedzialne podejście i pilnuje, żeby nie pojawiły się maluchy, to właściwie nie widzę powodu, żeby go do czegokolwiek zmuszać. Problem w tym, że nie da się do końca przewidzieć, kto stanie się rozmnażaczem, albo po prostu lekkomyślnym opiekunem, a kto nie. Moi rodzice nie steryliozwali swojej suczki, ale po kilku latach mieszkania z nią myślę jednak, że ja zdecydowałabym się na ich miejscu na zabieg. Każda cieczka była zarówno dla pieska, jak i dla nas, bardzo nieprzyjemna, związana z koniecznością noszenia specjalnych majteczek, które dla niej były niewygodne, a przez nas musiały być bez przerwy prane, co nie było przyjemnym zajęciem. Dodatkowo spacery wiązały się ze stresem - nie chciałam, żeby Abi została zapłodniona przez przypadkowego czworonoga, a samców niepozbawionych męskiej dumy na osiedlu nie brakowało. Wśród nich także i te duże albo pies mojego bliskiego przyjaciela. Musiałam być stale czujna, o pogawędkach ze znajomymi właścicielami nie było mowy, a cały czas obawiałam się, że nie utrzymam zwierzaka, bo jestem drobna i bardzo słaba, a pies wręcz przeciwnie. Teraz mam w domu niewychodzącą kotkę, którą zamierzam wysterylizować, żeby po prostu się nie męczyła, doradził nam to zresztą także weterynarz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
WoodRunner
Ingenious
Ingenious


Dołączył: 03 Gru 2016
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 13 Wagon 065 Okno

PostWysłany: Pon 13:54, 20 Mar 2017    Temat postu:

Istnieją akcje darmowej sterylizacji, przeprowadzane głównie na populacjach zwierzaków wolnożyjących (najczęściej problem dotyczy grup dzikich kotów).
Sama często wyjeżdżam na wieś i nieraz byłam świadkiem okrutnego traktowania niechcianych miotów - wtedy widzę, ile cierpienia zaoszczędziłby taki jeden zabieg (nie umiem zliczyć ile razy zakopano kocięta pięcioletniej kotce).
U psów zamkniętych w kojcach problem też nie jest rozwiązany. Znam suczkę, która już 3 razy została matką, mimo zamknięcia w kojcu (jak? nie mam zielonego pojęcia... ale da się). Z kotami już w ogóle jest masakra. Wystarczy sobie wyobrazić... Średnio kotka może mieć nawet 2 mioty w ciągu roku - jeden miot to od 1 do 5 kociąt (średnio 2-3). Młode kotki mogą mieć własne kocięta najczęściej około 1 roku (czasem w wieku 6 miesięcy!).
A nawet nie chcę myśleć o kwestii kocurów...

A co do samej kastracji/sterylizacji - zdecydowanie za.
Osobiście, mogę wypowiadać się na temat zabiegów przeprowadzanych u psów i kotów (o tych zwierzakach czytałam najwięcej).
Takie dość ważne plusy:
+ raz na zawsze żegna się ryzyko wielu chorób układu rozrodczego, w tym dość często pojawiające się nowotwory.
+ znikają także zachowania uciążliwe (ruje, cieczki czy znakowanie terenu u kocurów) i dla ludzi, ale przede wszystkim dla zwierząt, które i tak nigdy nie będą mieć szansy się rozmnażać.
Ogólnie zabieg ma bardzo pozytywny wpływ na zwierzę niehodowlane, cokolwiek nie mówiliby przeciwnicy, walczący o wolność zwierząt (tak, spotkałam się z czymś takim, że zabieg ten jest okrutny, bo ogranicza wolność zwierzęcia).
Mitem jest mówienie, że zwierzę raz w życiu powinno wydać na świat potomstwo. Nigdy te bzdury nie zostały udowodnione, a dzięki temu zwiększa się liczba bezpańskich, chorych i porzuconych zwierzaków, które co zimę walczą z mrozem i głodem.

No. Tyle. Kocia matkaa się odmeldowuje xd


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wanderlust
Creative Master
Creative Master


Dołączył: 01 Mar 2013
Posty: 5952
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:29, 01 Kwi 2017    Temat postu:

Aktualizacja: mamy w domu właśnie pierwszą rujkę Felicji i zdecydowanie będziemy sterylizować, mam wrażenie, ze ona w ogóle nie śpi ani się nie bawi, tylko miauczy i się łasi. No i wypina dupę, nigdy nie spojrzę na tego kota tak samo.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wanderlust dnia Sob 10:29, 01 Kwi 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enjoy
Innovator
Innovator


Dołączył: 07 Mar 2013
Posty: 1984
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:27, 09 Kwi 2017    Temat postu:

Mamy dwie suczki ze schroniska, więc gdy je wzięliśmy były już wysterylizowane. Mamy też dwie kotki, ale u nich stosujemy zastrzyki lub tabletki. Po tylu latach wydaje mi się, że nawet drożej nam to wychodzi niż zabieg, ale jakoś nie możemy się przekonać. Ogólnie jestem za, choć właśnie jeden z naszych weterynarzy twierdzi, że psu może się w głowie przewrócić od sterylizacji, cokolwiek miałoby to znaczyć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.letsbecreative.fora.pl Strona Główna -> Zwierzęta Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin