Matura... a potem?

Enjoy

Od października zaczynam studia na politechnice, kierunek - inżynieria środowiska.

Kenzi

studia na kierunku filologii fińskiej bądź filologii ugrofińskie i bye bye poland!

Pink Panther

Wiecie co? A ja nie mam pojęcia co robić dalej. Większość rzeczy mnie po prostu nie interesuje i wydaje się być nudna. Ubolewam nad sobą, bo nie chcę robić coś, czego nie lubię i co mnie nudzi.

92justyna

EyeCandy

Jako tegoroczna maturzystka naprawde biję się z tym problemem. Na razie chcę odbić Politechnikę Gdańską, zastanwiam się jedynie nad konkretnym kierunkiem, nie ciągnie mnie do zostania na Podlasiu.

fioletowa

A ja planuję właśnie drugi kierunek, tylko za nic w świecie nie wiem co to ma być. Zazdroszczę Wam, że Wy już wiecie (no, uściślając - niektóre z Was). Mnie najbliżej do logistyki, albo czegoś "pokrewnego", ale jakoś nie mogę się zdecydować czy logistyka międzynarodowa czy zarządzanie logistyką. Najpewniej jednak już wiem na jakiej uczelni, chyba będzie to [link widoczny dla zalogowanych].
No ale nie przesądzam, bo na szczęście mam jeszcze "chwilę" na ostateczna decyzję. Czyli odwlekam ile się da- jak to ja. :)

adelia

Psychologia na UAMie w Poznaniu. :) Kiedyyyyś tam o tym marzyłam, potem przestałam, chyba obudziły się we mnie stare marzenia na dobre ^^. Po roku zamierzam jeszcze zacząć drugi kierunek - filologię polską, bo właśnie chciałabym być filologiem, chociażby po licencjacie, ale raczej magistra sobie walnę.