Wasze jedzenie

Tris

Właściwie nie wiedziałam za bardzo jak temat nazwać, no ale cóż...
Chodzi mi głównie o to jak tam jest z Waszym jedzeniem. Odżywiacie się zdrowo? Jadacie posiłki regularnie czy raczej zjadacie co jakiś czas przekąskę, żeby zabić głód?

Poison

Ja... no, niestety odżywiałam się baaaardzo niezdrowo, cały czas chemia, chemia, chemia... Jeny, jak zobaczyłam ile tego dziennie wcinałam, to naprawdę ręce opadają, jakieś trzy tygodnie temu stwierdziłam, że pora odstawić słodycze (jakieś pięć dni temu znowu wcinałam chipsy i czekoladę, teraz widzę jak to się strasznie odbiło na mojej cerze! ;_;) + niezdrowe żarcie, wprowadzić do diety więcej owoców i warzyw, których wcześniej nie tykałam... Obiady miałam zdrowe zawsze, więc tu nie musiałam w sumie nic zmieniać, gorzej z resztą posiłków. Teraz myślę, że jest w miarę okej. Ogólnie raczej regularnie jem, tylko kolacja jest dla mnie "ruchoma", czasami jem ją o 18, czasem o 21 ;d - w tym przypadku staram się tylko, żeby ostatni posiłek był 2 godziny przed pójściem spać.

TutusTuus

Mm... uwielbiam pomidory i wszystko co z pomidorami w jakiś sposób spokrewnione ;D
Kocham zupe pomidorową, mogłabym ją jeść dzień w dzień do końca życia...
Uwielbiam frytki!!! *.* W gruncie rzeczy nie jadam dużo, ale jak trafi mi się taki dzień, że mam ochotę jeść, to można mnie zobaczyć jak cały dzień myszkuje w kuchni, albo biegam po sklepach... Czasem to wygląda, jakbym była w ciąży, bo mam takie zachcianki... ALE W ŻADNYM WYPADKU, TO NIE O TO CHODZI! Xd

No i wielbię niezdrowe żarcie! ;D Taaak... to jeee to!

Tris

TutusTuus

Pink Panther

Nie wiem, czy to miejsce na takie cuś, ale przyznam się, że wczoraj prawie cały dzień przetrwałam na samym kinowym popkornie. Później o 20:00 zjadłam truskawki ze śmietaną i cukrem. Gdzieś ok. 22:00 zrobiłam sobie jajecznicę z kiełbasą. I nawet dobrze się miewam :D

Cocoseque

Jem byle co, bo nie mam wyboru. Jem zawsze, kiedy tylko przyjdzie mi na to ochota. Wagę ciągle mam taką samą, więc wszystko mi jedno.

Kenzi

Ogólnie powinnam trzymać dietę z powodu uprawiania sportów wyczynowych, ale niestety przy trybie życia moim i mojej rodziny jest to niemożliwe.Jednak dostarczam organizmowi dziennie maksymalnie 1500cal i zażywam dużo witamin xd

Natalie

Domowe obiadki mam teraz tylko w weekendy, jeśli wrócę do domu. Przez cały tydzień sama sobie coś gotuję albo jem na mieście. Staram się odżywiać w miarę zdrowo, fast foody omijam szerokim łukiem, ale niestety ze względu na to, że kończę zajęcia w różnych porach, jem bardzo nieregularnie i czasem robię się głodna o 22.00 albo 23.00.