multikonto/wyidealizowana osobowość

Ewangelina

Czyli co sądzicie o tym, jak ktoś podszywa się pod parę osób naraz?
Osobiście raczej tego nie popieram. A tym bardziej tego, jak ktoś przypisuje sobie jakieś niestworzone cechy, których się w ogóle nie ma. Można się w tym zagubić, to po pierwsze, po drugie, po co to robić? Jak jesteś sobą, lepiej jest się dogadać chociażby z tego względu, że znają Cię od prawdziwej strony. Ale multikonta, mimo że tego jeszcze nie próbowałam, to, słyszałam, dobra zabawa.

Jenny21 · Wysłany: Wto 18:22, 05 Mar 2013 Temat postu:

Wyidealizowana osobowość - no way. Po co to? Rozumiem, że ktoś się może chcieć dowartościować i wgl, ale co zrobi z sytuacji kiedy osoba poznana w internecie poprosi go o numer telefonu, konto na np. fb, a później spotkanie? Można się nieźle urządzić, nie radze nikomu próbować...
Multikonta - zgadzam się, dobra zabawa.. xd Jeżeli ktoś je wykorzystuje dla zabawy, nie obrażając przy tym nikogo to czemu nie? Osobiście nic nie mam do multikont nie licząc tych, które należą do hejterów, stworzonych.. każdy wie w jakim celu. :)

Poison · Wysłany: Wto 19:12, 05 Mar 2013 Temat postu:

W multikonta baardzo często bawiłam się w podstawówce. Lubiłam "prowadzić życia" innych (wymyślonych) osób, pisać ich blogi, udzielać się w sieci... Oczywiście robiłam to dla zabawy, teraz mam lepszą alternatywę, po prostu kreując postacie w opowiadaniach (mocno amatorskich, ale co tam). :D

Natsume · Wysłany: Wto 19:19, 05 Mar 2013 Temat postu:

Jak to po co? Dla zabawy. Udawałam przez jakiś czas chłopaka o imieniu Edwin, żeby nabrać koleżankę. Po wszystkim stwierdziła, że byłam fajnym chłopakiem. :D

SALT THE WOUND! · Wysłany: Śro 19:02, 06 Mar 2013 Temat postu:

Nie umiałabym założyć multikonta czy kłamać o sobie w internecie. Po prostu nie. Zbyt łatwo się w tym zgubić, zbyt łatwo stracić twarz i wiarygodność, łatwo sobie napytać problemów. Anonimowość internetowa to czysta iluzja.

Ale gdy kogoś poznają np. w pociągu i mam 95% pewności, że on mnie nie kojarzy, nie ma prawa znać i nie spotkam go w przyszłości... Nie ograniczam się. :roll:
Najgorsze jest jednak to, że czasami ciężko mi się otrząsnąć z drobnych kłamstewek i tymczasowej osobowości i zaczynam sobie w te brednie wierzyć. Staram się nad tym panować, jednak czasami wychodzi, co wychodzi. Już naprawdę nie mam pojęcia, jaką właściwie mam wadę wzroku. :lol:

Jeanelle · Wysłany: Pon 21:38, 11 Mar 2013 Temat postu:

Dżizs, zawsze mnie rozwala, jak ktoś ma rozdwojenie jaźni. Fajnie się potem śmieje z takiej osoby. xD
Teraz uważam to za totalną głupotę i po prostu nawet by mi przez myśl nie przeszło, żeby się w coś takiego bawić. Wolę ludzi na tym przyłapywać, to całkiem zabawne.

Ale kilkaaaa lat temu... Była z tym zabawa. xD Podstawówka... 3, 4 klasa. Have fun. xd

Kinga · Wysłany: Śro 23:42, 13 Mar 2013 Temat postu:

Nie bardzo ogarniam temat multikont. Ktoś mnie oświeci o co w tym chodzi? Po nazwie domyślam się, ze chodzi o zakładanie kilku kont (prawdziwa mistrzyni dedukcji ze mnie ;)).

Nie wiem czy to podchodzi pod temat wyidealizowanej osobowości, tak czy siak napiszę to tutaj. Ja osobiście udzielając się na forach nie próbuję w jakikolwiek sposób idealizować swojej osoby bądź udawać kogoś kim nie jestem, dodawać lub odejmować sobie pewnych cech, jednak pisząc do osób, które mnie nie znają piszę inaczej, niż do bliskiej koleżanki na fejsie. Ale myślę, ze to ogólnie kwestia tego, że np. zachowując pewną anonimowość piszę swobodniej, ale z drugiej strony staram się pilnować np. z emotikonami. Myślę, ze takie coś nie jest udawaniem i jest naturalnie, bo chociazby w zwyklej rozmowie w 'realu', z różnymi osobami robię to inaczej, nie wiem, moze tylko ja tak mam ;p

Nie wiem, czy moja wypowiedź ma sens i jest dla Was zrozumiała haha

edit; jeszcze ciekawi mnie jedno, zawsze to co piszecie na forum jest adekwatne do waszego humoru w realu? mam na myśli to, że jak np. z jakiegoś powodu jesteście smutne czy coś, to czy da się to poznać po waszych postach? czy piszecie normalnie, jak gdyby nigdy nic?
może to dziwne pytanie, ale pisząc normalnie też teorytycznie udajemy, ale w realu udajemy tak samo, jak jesteśmy smutni czy źli, to często nie dajemy tego po sobie poznać. ogólnie temat tego jak się zachowujemy w sieci, na forach, a jak się zachowujemy w rzeczywistości jest dla mnie bardzo ciekawy.

Jenny21 · Wysłany: Czw 16:26, 14 Mar 2013 Temat postu:

Kinga, ja na forum rzadko ukazuję swój zły humor, chyba że jest naprawdę źle. A tak to piszę normalnie, neutralnie. Zależy od tematu. Bo głupio by chyba wyglądało gdybym była we wspaniałym humorze i w każdym poście dodawała emotkę ":D" albo byłoby przeciwnie i wszędzie pisałabym ":(". To tylko taki przykład, ale wydaje mi się, że większość forumowiczów pisze w ten sposób.

Poison · Wysłany: Czw 17:34, 14 Mar 2013 Temat postu:

Kinga, u mnie charakter postów jest trochę adekwatny do humoru, zazwyczaj gdy jestem smutna, robię się wredna... ;p Trzeba się na kimś wyżyć, hah. xd

Co do multikont - jak wydedukowałaś - jest to zakładanie kilku kont, każde jako niby inna osoba. Nie wiem czy ogarniasz moją definicję. xD

Ewangelina · Wysłany: Czw 17:39, 14 Mar 2013 Temat postu:

Kinga · Wysłany: Czw 17:48, 14 Mar 2013 Temat postu:

Ewangelina · Wysłany: Czw 17:52, 14 Mar 2013 Temat postu:

Nie wiem, co tutaj jest niezrozumiałego. Ale postaram się wyjaśnić.
Ktoś, kto ma średnią 5,6 i narzeka, że jest kiepsko, po prostu ukrywa głęboko w sobie i przed innymi to, że jest chwalipiętą.

Jeanelle · Wysłany: Czw 17:57, 14 Mar 2013 Temat postu:

Kinga · Wysłany: Czw 18:03, 14 Mar 2013 Temat postu:

Uliczka · Wysłany: Czw 18:08, 14 Mar 2013 Temat postu: