Języki obce

fst

Angielski opanowany mam niemal do perfekcji. W podstawówce, liceum i gimnazjum uczyłam się rosyjskiego, ale nauczycieli miałam tak beznadziejnych, że umiem podstawy, i w sumie bym się dogadała w tym języku, bo jest dość podobny do naszego.
Ostatnio zaczęłam się uczyć na własną rękę norweskiego. Ale jak na razie ciężko mi to idzie - jak już ogarnę wszystko co mam zrobić na studia, to mój mózg zupełnie odmawia współpracy. Ale szykują się luźniejsze dni, więc będę wpajać w siebie ten cudny język.

verloren

Dobrze znam polski i holenderski (w sumie to niderlandzki), uczę się też angielskiego od 7 lat, francuskiego od roku i rozumiem ukraiński, ale boję się rozmawiać.
Chciałabym nauczyć się włoskiego, ale pewnie i tak tego nie zrobię.

lost in space

Znam bardzo dobrze angielski i francuski, całkiem dobrze niemiecki. Zacząłem uczyć się rosyjskiego i szwedzkiego. Właściwie ile bym nie umiał, cały czas mi mało, mam w planach resztę skandynawskich, może fiński, może języki celtyckie?

Kotna

Angielskiego uczę się praktycznie od dzieciństwa i nie mam większych problemów ze stosowaniem go w praktyce. Poza tym mam za sobą przygodę z niemieckim (4,5 roku), ale sporo już zapomniałam, łaciną (2 lata), ale tu jeszcze gorzej niż z niemieckim. Teraz uczę się irlandzkiego, bo studia i próbuje trochę na własną rękę norweskiego.

WoodRunner

Angielski to jedyny język, jaki znam na satysfakcjonującym mnie poziomie. Mam problem czasem z dogadaniem się, pewnie przez to, że brakuje mi umiejętności płynnego myślenia w tym języku, ale jest coraz lepiej.
Oprócz tego przez moje życie przewinęły się hiszpański, niemiecki i łacina, ale póki co żaden nie został ze mną na dłużej.
Obecnie powoli wracam sobie do hiszpańskiego, a w planach bardzo chciałabym się nauczyć czeskiego.
Dla odmiany, lubię dla czystej przyjemności tworzyć języki wymyślanym rasom.

wanderlust · Wysłany: Czw 11:20, 02 Mar 2017 Temat postu: