Forum www.letsbecreative.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Samotność
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.letsbecreative.fora.pl Strona Główna -> Relacje międzyludzkie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jenny21
Very Creative
Very Creative


Dołączył: 25 Lut 2013
Posty: 2238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wonderland

PostWysłany: Sob 21:08, 31 Sie 2013    Temat postu: Samotność

Post pewnej użytkowniczki zachęcił mnie do stworzenia tego tematu.
Lubicie spędzać czas samotnie czy wolicie przebywać w dużej grupie ludzi?
Jesteście samotnikami? Z wyboru czy z "ostateczności"? A może boicie się samotności?
I w końcu - lubicie ludzi? Czy w ogóle da się ludzi nie lubić?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jenny21 dnia Sob 21:10, 31 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TutusTuus
Very Creative
Very Creative


Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:11, 01 Wrz 2013    Temat postu:

Na codzień to wolę siedzieć w większym towarzystwie. Jestem gadułą, no to musze mieć do kogo gebe otworzyć. Bo do ściany, to tak nie wypada :roll: Uwielbiam przesiadywać ze znajomymi, gadając bez sensu o czym popadnie. :D
Jednak zdarzają mi się takie dni, gdzie wolę być sama, a jak ktoś zacznie do mnie gadać, to bywam nieprzyjemna. Ale na szczęście takie dni ne zdarzają się jakoś bardzo często, a wręcz przeciwnie ;D


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewangelina
Very Creative
Very Creative


Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:39, 01 Wrz 2013    Temat postu:

Kiedyś byłam typową samotniczką ale, co można wywnioskować po jednym z moich postów w tym dziale się mieszczącym, to się zmieniło. Oczywiście, mam chwili, kiedy wolałabym zostać sama ze sobą. To normalne, i think, chyba.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pink Panther
Creative Master
Creative Master


Dołączył: 07 Mar 2013
Posty: 4009
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:32, 02 Wrz 2013    Temat postu:

Lubię samotność... Fajnie jest czasem posiedzieć samemu z kubkiem herbatki w ciszy i spokoju. Bez żadnych zobowiązań i powinności. Albo wręcz przeciwnie - w samotności można się wypłakać lub wykrzyczeć. Np. śpiewając [czyt. fałszując] piosenkę! :D Uwielbiam to! Ale przychodzi taki czas, że jest nam potrzebny "ktoś". Może mama, albo przyjaciółka? Tak. Samotność to bardzo fajne miejsce do częstego odwiedzania, ale mieszkać tam jest bardzo trudno i smutno. Niestety teraz w szkole będę (najprawdopodobniej) całkowicie samotna, ale tego się mogłam spodziewać... Ech! Już wolę samotność bez ludzi, bo samotność wśród ludzi jest beznadziejna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poison
Original
Original


Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 1217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:15, 02 Wrz 2013    Temat postu:

Jestem typem samotnika, lubię przebywać sama ze sobą i w nieskończoność oglądać filmy, seriale, słuchać muzyki... W gruncie rzeczy jestem już do tego przyzwyczajona i np. kiedy w te wakacje dość dużo wychodziłam, po kilku dniach pod rząd spędzonymi na dłużej między ludźmi potrzebowałam jednego dla siebie - jeśli nie zrobiłam sobie takiej "przerwy", byłam strasznie spięta i wkurzona na wszystkich. Często wolę też zostać w łóżku z książką niż gdzieś wyjść. Oczywiście co za dużo to niezdrowo, jednak nie chciałabym zostać całkiem sama... Lubię mieć poczucie, że ktoś jest przy mnie. Jeśli jestem choćby w szkole to robię się towarzyska i zazwyczaj rozmawiam ze wszystkimi. Podsumowując: bycie w towarzystwie jest spoko, ale nie mam nic przeciwko spędzaniu czasu sama. Kiedyś strasznie bałam się samotności, pod koniec podstawówki i na początku gimbazy... Przeszło mi prawie całkiem, bo boję się samotności tylko takiej całkowitej (?).

Cytat:
Lubię samotność... Fajnie jest czasem posiedzieć samemu z kubkiem herbatki w ciszy i spokoju. Bez żadnych zobowiązań i powinności. Albo wręcz przeciwnie - w samotności można się wypłakać lub wykrzyczeć. Np. śpiewając [czyt. fałszując] piosenkę! :D Uwielbiam to! Ale przychodzi taki czas, że jest nam potrzebny "ktoś". Może mama, albo przyjaciółka? Tak. Samotność to bardzo fajne miejsce do częstego odwiedzania, ale mieszkać tam jest bardzo trudno i smutno.

Dokładnie.

Cytat:
Niestety teraz w szkole będę (najprawdopodobniej) całkowicie samotna, ale tego się mogłam spodziewać...

Trzymaj się! love

Cytat:
Czy w ogóle da się ludzi nie lubić?

Da się. :) W II klasie gimbazy miałam taki epizod, że kipiałam nienawiścią do ludzi, kompletnie nie patrzyłam na ich pozytywne działania, brałam pod uwagę tylko te negatywne. Nienawidziłam moich wrogów, nienawidziłam moich przyjaciół, nienawidziłam mojej rodziny, nienawidziłam siebie, nienawidziłam wszystkich. Chyba wtedy otarłam się o depresję... Teraz mam zupełnie inne podejście.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cocoseque
Habitue
Habitue


Dołączył: 04 Cze 2013
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:56, 02 Wrz 2013    Temat postu:

Przede wszystkim - nie kojarzę samotności jako stanu typowego dla zEMOcjonowanej nastolatki, która jęczy, jak to nikogo nie ma wokół niej/jak wszystkich nienawidzi. Samotność to dla mnie stan, w którym mogę skupić się na własnych myślach, zastanowić się nad sobą, zagłębić się w swoim własnym świecie. Tak, często czuję się samotna w zwyczajnym tego słowa znaczeniu, ale czuję się dobrze, właśnie to mi odpowiada.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
electric_cat
Habitue
Habitue


Dołączył: 14 Maj 2013
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łomża/ Warszawa

PostWysłany: Czw 10:51, 05 Wrz 2013    Temat postu:

Moja poprzednia praca obudziła we mnie mizantropa. Nie wierzyłam, że tyle głupoty jest w stanie nagromadzić się przed ladą fast-foodu. Jednak potrafi. A kierownik z niekrytą radością stawiał mnie na kasie, bo miał cichą nadzieję, że w końcu coś chlapnę.
Mam momenty, że muszę być sama, zachłysnąć się ciszą ["Enjoy the silence"], odpocząć. Nie stronię od ludzi aż tak. Oduczyłam się oczekiwać czegokolwiek od większości populacji - wyłączam z tego grona wąską grupkę przyjaciół.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
92justyna
Creative Soul
Creative Soul


Dołączył: 26 Cze 2013
Posty: 833
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk

PostWysłany: Czw 14:21, 05 Wrz 2013    Temat postu:

Ja tam lubię ludzi ale najlepiej mi w samotności. Trochę się to ze sobą kłóci ale nic na to nie poradzę. A samotności się nie boję. Przynajmniej na razie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez 92justyna dnia Czw 14:22, 05 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
olga
Creative Master
Creative Master


Dołączył: 17 Kwi 2013
Posty: 3631
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:00, 09 Wrz 2013    Temat postu:

Lubię być sama ale też czuję się źle jak nie ma przy mnie nikogo z kim mogłabym porozmawiać. Przez większość dnia siedzę sama, pogrążona w swoich myślach, robiąca rzeczy które tylko ja rozumiem ale po kilku godzinach samotności uwielbiam pójść do kuzyna lub cioci przytulić się i porozmawiać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adelia
Forum Expert
Forum Expert


Dołączył: 03 Mar 2013
Posty: 2863
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:55, 19 Wrz 2013    Temat postu:

Jestem typem samotnika w większości sytuacji. Częściej wybieram samotność niż znajomych, dokładnie nie wiem dlaczego, ale zawsze tak miałam... Do samotności jestem przyzwyczajona, nic mi w niej nigdy nie przeszkadzało, więc tak zostało też do dzisiaj po prostu. Trochę się boję samotności wtedy, kiedy będę potrzebowała akurat pomocy kogoś. To mnie przeraża.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enjoy
Innovator
Innovator


Dołączył: 07 Mar 2013
Posty: 1984
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:21, 20 Wrz 2013    Temat postu:

Jestem samotnikiem. Bardzo lubię spędzać czas w samotności, oczywiście z umiarem. Potrzebują tego czasu, tylko dla siebie. Nawet gdy wyjeżdżałam na wycieczki czy domki ze znajomymi na kilka dni po prostu musiałam się chociaż na chwilę oddalić i pobyć sama, a nie zauważyłam żeby ktoś jeszcze tak miał. Ja tak jakoś mam, nie dlatego, że nie lubię ludzi, chociaż przez długi czas tak było, a przynajmniej mi się tak wydawało, ale spotkałam kogoś kto pokazał mi, że trzeba ich kochać, ale to już inna historia. Przyzwyczaiłam się do tego, ale takiej całkowitej samotności się boję. Chcę, muszę mieć kogoś obok, inaczej bym sobie nie poradziła, zwariowałabym.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie
Creative Master
Creative Master


Dołączył: 02 Wrz 2013
Posty: 3175
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:41, 07 Gru 2013    Temat postu:

Nie jestem raczej samotnikiem, lubię od czasu do czasu pobyć sama i skupić się na sobie, odpocząć od wszystkiego, ale samotnikiem bym się nie nazwała. Uwielbiam przebywać ze znajomymi, z bliskimi, wyjść gdzieś. Pamiętam, że w te wakacje całe dnie spędzałam poza domem, bo aż mnie nosiło od siedzenia w domu. Nie potrafiłam gdzieś nie wyjść albo z kimś się nie umówić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewangelina
Very Creative
Very Creative


Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:06, 07 Gru 2013    Temat postu:

Kogo poemat?
Samotność i bycie samym to dla mnie dwie zupełnie inne sprawy i ta refleksja mi zawsze zachodzi na myśl, kiedy myślę o samotności.
Ja na przykład mam niby wiele znajomych, ale jak dochodzi co do czego i mam jakiś problem, wszyscy znikają z pola widzenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przezroczysty
Fresh Creative
Fresh Creative


Dołączył: 24 Gru 2013
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:41, 24 Gru 2013    Temat postu:

Wolę być sam kiedy jestem na siebie zły. Szczególnie, kiedy nie wiem co robić. Szczególnie wtedy kiedy zjada mnie bezradność. Milion razy bardziej wolę być z Nią, jeśli to Nie Ona jest powodem mojej złości na siebie. Często wolę być sam niż uczestniczyć w rozmowach, gdzie nie mógłbym być sobą. Czasami wycofuję się z rozmów by kogoś nie zranić, lub żeby nie sprawić komuś przykrości. Ludzie z reguły mało o mnie wiedzą. Staram się jednak nie unikać przebywania w większej grupie ludzi, bo wiem, że czasem można sprawić im radość ofiarowując swój czas, rozmowę, robiąc coś wspólnie. Boję się samotności. Kiedy mieszkałem w akademiku i zostawałem sam, bo inni wyjeżdżali na weekend, było kiepsko i nie działo się ze mną dobrze. Lubię ludzi, tylko to czasem boli.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny21
Very Creative
Very Creative


Dołączył: 25 Lut 2013
Posty: 2238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wonderland

PostWysłany: Czw 20:48, 26 Gru 2013    Temat postu:

Lubię samotność, ale umiarkowaną. W szkole na przykład, ciągeę jestem wśród ludzi, rozmawiam ze znajomymi i normalne jest to, że nie jestem samotna. Lubię się spotykać z innymi, spędzać czas z ludźmi, których lubię. Znowu w domu wolę siedzieć sama, nawet jak włączę komputer to nie raz niechętnie włączam czat, ostatecznie dla kilku najbliższych znajomych. Coraz częściej czuję, że nie mam z innymi o czym rozmawiać (nie licząc tych paru osób), nie lubię naciąganych rozmów, sztucznej dobrej atmosfery i przyklejonych uprzejmych uśmieszków. Moje zainteresowanie, czasem poglądy różnią się od tych ludzi, z którymi jestem na co dzień, niewielu jest takich, z którymi mogę pogadać z przyjemnością, wyluzowana. No, może to, że lubię samotność wiąże się też z moją nieśmiałością, ogromną nieśmiałością. Kiedy jestem sama unikam stresujących, krępujących sytuacji, presji z zewnątrz itd., czyli trochę uciekam. I ludzie mnie denerwują. To nie tak, że ich nie lubię, ale te ich bezsensowne kłótnie, wrogość i komercja mnie odstrasza. To wszystko dzieje się u mnie od niedawna i staram się tak nie "uciekać", ale jest wręcz przeciwnie i samotność coraz bardziej mi się podoba - nie pod względem bycia w związku, bo nie zamierzam być singlem, jednak mając piętnaście lat nie myślę jeszcze o związkach i nie jestem zakochana, więc tutaj moja samotnośc nie jest ani z wyboru, ani nie jestem na nią skazana.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.letsbecreative.fora.pl Strona Główna -> Relacje międzyludzkie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin