Śluby i zaręczyny

wanderlust

Ponieważ ten temat powoli zaczyna się pojawiać w życiu użytkowniczek forum, zakładam :) Na prośbę Rudej opowiem coś o tym, co było u mnie ;)

Dominik oświadczył mi się po dwóch latach związku, w lesie, w ulewnym deszczu. Prawie dokładnie rok później wzięliśmy ślub :) Uroczystość była w kościele, a potem niewielkie wesele w bardzo przyjemnej sali. Sukienkę miałam w kształcie A z dużą ilością koronki, na nogach najniższe szpilki jakie miałam w życiu, jakieś 5 cm, bo musiałam wytrzymać w tym całą noc (i wytrzymałam). Obrączki z białego złota, do tego cztery zielone druhny :D Wszystko się udało, ale cieszę się, że to już za mną, bo stres był niesamowity, a przygotowania bardzo męczące.

Enjoy

Jej, wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia! Dużo miłości dla Was. :)
Ja szczerze mówiąc, mimo tego że mam już 18 lat po raz któryś skończone to nie wyobrażam sobie jeszcze swojego ślubu.

ruda

Byłaś zaskoczona zaręczynami czy coś podejrzewałaś? :) Ile ludzi na weselu? Druhny same sobie sukienki kupowały, a ty tylko pokierowałaś jaki kolor czy miałaś jakiś większy udział w tym? Orkiestra czy DJ? :D Przepraszam, przepraszam, wiem zamęczę Cię Wander :*

wanderlust

ruda

wanderlust

A jak się oświadczył?
Macie już termin?
Ja sobie nie wyobrażałam większej ilości osób, nawet tyle to dla mnie za dużo :D
Moje druhny miały każda inny krój, bo mają tak różne sylwetki (i kompleksy), że nie sposób wybrać jednego dla wszystkich :P

ruda

Pojechaliśmy na taki klasyczny piknik, chyba pierwszy raz i jedyny raz, nawet kosz piknikowy skądś wytrzasnął. Wcześniej jeszcze kwiaty dostałam, miały być ponoć na oświadczyny, ale mogłyby tyle nie przeżyć. W ogóle to mnie wkręcał że jedziemy do niego do domu filmy oglądać, potem jak przejechaliśmy zjazd do domu, to że gdzieś tam na coś innego jedzie, bo na coś nie zdążył, i coś tam kombinował. A ja wtedy jeszcze dużo samochodem nie jeździłam, to mi można było powiedzieć że jedziemy na pizze, a wywieźć mnie do lasu i bym się nie skapnęła. No dobra, trochę przejaskrawiony przykład, ale mnie łatwo tak podejść bo moja orientacja w przestrzeni jest baaardzo słaba. No i w końcu wyjaśniło się że to piknik, był nawet szampan bez alkoholu, taki dla dzieci, kieliszki, wszystko. A ja cały czas myślałam że to z okazji rocznicy, potem poszedł do auta i wrócił z pierścionkiem, ło i tak to było.
termin 2.06.2018, choć ja nie chciałam tyle czekać, ale Łukaszowi się nie spieszyło, a potem znaleźliśmy fajny zespół i tak już zostało, choć dalej trochę żałuję że taka odległa data. W teorii jeszcze można przesunąć, tylko zaliczka dla zespołu przepadnie.
U nas w 200 ciężko się zmieścić :\ duże rodziny

Jak będziesz miała już ta płytę ze zdjęciami u siebie to pokażesz i druhny i dekoracje i coś więcej, prawda? :hamster_bigeyes:

A jak nawet nie tutaj to chociaż mi na PW :)

wanderlust

Wow, urocze! love

A jaki pierścionek?
Ja bym się cieszyła, że tak dużo czasu. To się tak wydaje, wszyscy się ze mnie śmiali, że tak szybko wszystko ustalam, ale potem i tak czasu nie ma na nic.
No coś tam pokażę, ale nie wszystko na pewno, bo nie wszystko mnie satysfakcjonowało, a tego co mnie nie satysfakcjonowało to sama nie chcę już oglądać :D

ruda

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Tylko takie fotki pierścionka mogę wam pokazać, bo mam zakaz sprawdzania w internecie ile kosztował, także zdjęć ze strony internetowej nie znajdę mimo że były by sto razy lepsze.

Zdaję sobie sprawę że to pochłania mega dużo czasu i w kontekście przygotowań to wcale nie jest długo, ale jak się na coś czeka to niesamowicie się dłuży, a już bym chciała wejść w jakiś kolejny etap w życiu i związku :)

A mogę zapytać co cię nie satysfakcjonowało i w jakim sensie? :)

wanderlust

Niektóre rzeczy chciałam trochę inaczej, ale nie było czasu tego zorganizować. Na przykład jestem niezadowolona z bukietu, wyobrażałam sobie coś zupełnie innego, ale pani z kwiaciarni kompletnie nie rozumiała mojej wizji i choć kwiaty dobrałyśmy razem, ułożenie zupełnie mi nie odpowiadało.
Nie wyświetla mi się zdjęcie pierścionka :hamster_runintears:

ruda

wanderlust

Śliczny, uwielbiam takie delikatne typowo zaręczynowe, mam bardzo podobny. Niedługo wstawię, tylko nie robiłam specjalnie żadnych zdjęć, a zepsuł mi się telefon. Pokażę, jak tylko przyjdzie nowy! Tym czasem daj maila na priv, to wyślę Ci trochę obiecanych zdjęć ze ślubu ;)

ruda

Mi się praktycznie tylko takie podobają, im delikatniejszy tym ładniejszy. Absolutnie nie chciałabym nosić jakiegoś wielkiego, albo z dużą ilością diamencików ułożonych obok siebie bez jakiegoś jednego mocniejszego akcentu, dlatego odpowiednio wcześniej zakomunikowałam jakie mi się podobają :)
Wysłałam pw :)

Dafne

Nie mamy jeszcze w planach ani zaręczyn, ani ślubu. Nie spieszy nam się, chociaż jesteśmy 5 lat ze sobą. Nie odczuwam żadnej presji w związku z tym. Jednak spodziewam się, że w przyszłym roku zobaczę pierścionek na swym palcu. ;)

Colourofrainbow

To teraz może opowiem jak to było u mnie. Był to idealnie zaplanowany dzień przez mojego chłopaka. Na początku spacer nad Wisłą, później poszliśmy na kładkę Bernardke i tam w towarzystwie mojej przyjaciółki mi sie oświadczył love

To było tak mega słodkie,ze bylsm wzruszona :)