Co ci się śniło?

92justyna

PP obawiam się, że nie całkowicie ale w pewnym stopniu jak najbardziej...

Dzisiaj mi się nic nie śniło. Nie zdążyło. Albo nie pamiętam.

Natalie

Nie jestem pewna czy to był sen czy faktycznie jakiś sms obudził mnie w nocy, a ja chciałam go odczytać i przez przypadek, będąc nadal w półśnie, usunęłam go. Nie mam nadal pojęcia kto pisał do mnie o takiej porze.

Pink Panther

Śnił mi się radosny pogrzeb i jakaś pani, której chyba nie znam, albo przynajmniej nie kojarzę. To było bardzo dziwne...

Natalie

siedziałam na łóżku oparta o ścianę, Maciek trzymał głowę na moich nogach, a ja patrzyłam na jego twarz i gładziłam go po włosach.

Pink Panther

Byłam sobie Różową Panterą. Zostałam wygnana z moje planety, bo jako jedyna nie miałam żadnych super mocy. Tak naprawdę nie umiałam nic. Mój starszy brat (którego tak naprawdę nie mam, a który również był różową panterą, jak cała moja rodzina i mieszkańcy planety) dostał zadanie - miał się miną zajmować na Ziemi. Był jak jakiś szef mafii. Przypominał mi Viserysa z 'Gry o tron'.Skończyło się na tym, że po prostu meldowałam się u niego w biurze raz na jakiś czas, a tak na prawdę robiłam co chciałam. Zamieszkałam u pewnych ludzi (mojej prawdziwej rodziny w realu). Oni widzieli mnie jako człowieka - członka ich rodziny. Po pewnym czasie ja również widziałam siebie jako człowieka. Zapominałam o tym, że jestem Panterą. Wracały wspomnienia z dzieciństwa, wspomnienia, które były fałszywe. Zacieśniały się więzi z rodziną, więzi, których nie było. Aż w końcu całkowicie stałam się jedną z nich... Poszłam na spacer z tatem i psem. Wszystko było piękne, nadeszła wiosna. Tate bardzo denerwowało to, że jesień się jeszcze dobrze nie skończyła, a tu już wiosna. Bał się. miał złe przeczucia. Ta pogoda byłą bardzo dziwna. No i ja znowu miałam to uczucie (jak w wielu snach), że zbliża się koniec świata.
W końcu sprowadzili się nowi sąsiedzi. Zapukali do drzwi. Chciałam im otworzyć, ale dziadek mnie powstrzymał. Tu dodam jeszcze, że był on dla mnie kimś zupełnie obcym, ale gdy okazało się, że to mój dziadek - natychmiast go pokochałam i "przypomniałam" sobie te wszystkie wspomnienia z nim związane. Kazał mi popatrzeć prze judasza, ale tak, żeby ewentualna strzała nie wybiła mi oka, żeby oni nie zobaczyli moich pięknych, niebieskich oczu. Zobaczyłam Alucarda (wampira z anime), który do mnie strzelił z pistoletu. Pocisk otarł się o moje oko, ale stałam tak daleko, że zdążyłam zrobić unik. Wyszłam wraz z jakimiś ludźmi (nie pamiętam kto to był) i nagle znaleźliśmy się w jakimś zamku. Weszłam po schodach do pokoju na poddaszu. Tam siedział na tronie Viserys z 'Gry o tron', który się bardzo wkurzył jak mnie zobaczył. "Co wy tu robicie? Wynocha! Musicie mnie błagać o litość!" - krzyknął. Wszyscy uciekli, a ja jak głupia położyłam się na ziemi i zaczęłam go błagać - "Nie zabijaj mnie! Litości! Błagam!", w końcu Viserys się wkurzył i kazał Walterowi (takiemu lokajowi z anime) mnie usunąć. No i on mnie wyrzucił. Byłam dumna, że udało mi się przeżyć. Tylko ja, bo cała moja planeta różowych panter i mój starszy brat byli na mnie wściekli, że znowu splamiłam ich honor.
Poszłam więc do szkoły. W prawdzie były wakacje, ale miałam tam odbyć moją karę. O dziwo cofnęłam się do podstawówki. Siadłam sobie w ostatniej ławce i zaczęłam gadać ze starymi znajomymi. Nie widziałam ich z 4 lata! W ławce obok siedział mój kolega z klasy w liceum. Zdziwiłam się. W końcu w klasie zrobił się chaos. Dzieci biegały i krzyczały. Wkurzyłam się. Wzięłam grzyby i zaczęłam nimi rzucać po klasie. A nawet miotać! Drzeć je na kawałki i ciskać gdzie popadnie. No i ten kolega się rozpłakał. "Nie rób tego! To moi przyjaciele!". Zrobiło mi się bardzo głupio. Podeszłam do niego i go przytuliłam. "Przepraszam, już nigdy nie skrzywdzę twoich przyjaciół". Damian uśmiechnął się, a ja poklepałam go po plecach. Wyczułam, że ma pod koszulką stanik, ale to wydało mi się całkiem normalne. Wróciłam do ławki. Koło mnie usiadł taki mój kolega z podstawówki. Był zły, że siadłam tam, gdzie on siedział prze prawie dwa lata. Rozłożył się na ławce i przygwoździł mnie do ściany. Nie mogłam złapać oddechu. On śmierdział i dosłownie zabierał mi powietrze. Wstałam więc i przesiadłam się do pierwszej ławki, która była bardzo dziwnie postawiona. Tam było zimniej i przyjemniej. O dziwo uczyli mnie nauczyciele z liceum. Historia trwała jakieś 5 sekund, za to chemia ciągnęła się w nieskończoność.

Więcej przygód nie pamiętam. To był tylko mały fragmencik! :D

Margerytka

Wczoraj miałam takiego strasznego doła z powodu koncertu w Rybniku i tego, że nie jadę. A tu w nocy sniło mi się, że kupiłam sobie bilet na Artifact w Rybniku i miałam przy zakupie podać numer telefonu. Nie wiem dlaczego, ale podałam nr brata. I tak zapominając o tym siedzę w domu i nagle dzwoni telefon, mój brat krzyczy, że to do mnie. Patrzę na ekran a tam jakiś strasznie długi numer i nazwa kontaktu fg(albo pg-wiem, że coś z 'g'). Odbieram, a tam Jared w słuchawce. Mówię "hello" on też i mówi coś jeszcze, a ja takie "whaat?" no to on powtarza, a ja znów "what??" no i dopiero wtedy zrozumiałam, że mówił "what's your name?" No t mu odpowiedziałam i zaczęłam gadać, że jestem polką i Polska kocha Marsów i takie tam i się rozłączyłam. Szkoda, bo nawet nie usłyszałam jak zareagował. Dodam tylko,że deprecha związana z Rybnikiem od razu mi przeszła, a humor od rana mam świetny, thanks J. ;)

Natalie

Śniło mi się, że jechałam ze znajomymi samochodem na przejażdżkę i pojechaliśmy zobaczyć pałac w Minkowsku, który naprawdę istnieje, bardzo mi się podoba i gdybym wygrała kilka milionów w totka to pewnie bym go zakupiła. Pałac jest opuszczony, ale w środku świeciły się światła, a nie należy do nikogo więc przestraszyliśmy się. Tym bardziej, że był środek nocy. Nie odważyliśmy się tam wejść. Ale natknęliśmy się w ciemności na jakiegoś mężczyznę, który zaprowadził nas do środka i oprowadził po mrocznych zakamarkach opuszczonego pałacu w środku nocy.

adelia

mój korepetytor z matmy xd

Natalie

moja babka z zajęć z gramatyki opisowej. To co mówiła, było przerażające. Jak dobrze, że nie będę miała z nią zajęć w drugim semestrze ufffff

Uliczka

Nie pamiętam, ale rodzice mówią, że krzyczałam przez sen "Mamo, nie potrafisz doradzić mi co mam ubrać"...

Pink Panther

A mi się śniło, że uratowałam mojego psa, który piekł się w piekarniku.

Natalie · Wysłany: Śro 16:37, 12 Mar 2014 Temat postu:

Śniło mi się, że miałam małe dziecko, noworodka, małą córeczkę, która nazywała się Melania. Trochę mnie ten sen przeraził.

wanderlust · Wysłany: Śro 20:01, 12 Mar 2014 Temat postu:

formularz do rezerwacji sceny do prób festiwalu teatralnego... matko, nie nadaję się do reżyserii, świruję. ;o

Natalie · Wysłany: Pią 19:43, 14 Mar 2014 Temat postu:

Śniło mi się, że układałam z chłopakiem plan podróży po Europie na wakacje.