Owady

Enjoy

Które owady denerwują was najbardziej? Boicie się jakiś? A może owady was interesują?

wanderlust

Owady zupełnie mi nie przeszkadzają, ale nie mogę też powiedzieć, żeby mnie pasjonowały. Właściwie tylko komary darzę jakimiś większymi emocjami - ciężko je w końcu lubić :P

WoodRunner

Cóż, owady są dla mnie najczęściej ciekawym obiektem fotograficznym, komarów nie lubię, motyle są piękne, reszta to kolorowy i interesujący świat.
Większą i mniejszą sympatią darzę raczej pajęczaki - pająki mnie fascynują i je lubię, kleszczy nienawidzę i się boję, przede wszystkim radosnych chorób, które roznoszą. Jednak niestety wiem, że prawdopodobnie nie umknę przed boreliozą, jeśli dalej będę łapać kleszcze tak, jak dotychczas i nie porzucę swoich pasji.
Ale kończę narzekanie i dodaję na koniec obraz mojej corocznej, zimowej fascynacji - absolutnie przefantastycznej fauny naśnieżnej! :D Bo tak się składa, że zima wcale nie jest przerwą w funkcjonowaniu niektórych, nawet zmiennocieplnych, organizmów, takich jak bezkręgowce! I gdy niedźwiedzie zapadają w stan hibernacji, na śnieg wychodzą sześcio- tudzież siedmionogie stworzonka :3.
Tutaj fauna naśnieżna reprezentowana przez nieokreślony przeze mnie gatunek długonogiego pająka.

Enjoy

Boję się owadów, które mogłyby mi zrobić krzywdę - kleszcze, osy, szerszenie itp. Nie jest to jakiś paniczny lęk, ale nie chciałabym mieć z nimi styczności. No i komary i wlatujące do domu muchy mnie denerwują.