+ i - dnia dzisiejszego

Jenny21

Tym razem kilku ostatnich dni...

+ już po egzaminach!
+ ...i napisałam je całkiem dobrze
- Mietka dalej nie ma, już się nie łudzę, że wróci
+ byłam w piątek z W. u Pani Ewy
- biedna jest chora, do tego Mały nie chce z brzuszka wychodzić
+ zamówiłyśmy sobie z mamą książki na stronie Matrasu po promocyjnej cenie - dla mnie Złodziejka książek :3
+ więcej czasu na czytanie
- czeka mnie teraz poprawianie ocen...
- ...i wybór szkoły średniej...
- ...i okropnie mnie to męczy
+ jest ładna wiosenna pogoda
+ Magda i Kasia przyjeżdżają na weekend majowy!

Kenzi

+++trenerka ułożyła mi przepiękną solówkę
+ogólnie świetnie mi się dziś tańczyło
+kolano i golenie już nie bolą
+kupiłam nowy telefon
+mój brat- największa noga życiowa, oznajmił nam dziś, że w sumie to od dwóch tygodni umawia się z jakąś dziewczyną

minusów brak :D

Pink Panther

+przyjaciółka powiedziała, że jest moją wielką fanką i bardzo śmiała się z moich komiksów
-moja wena chyba się skończyła :'(
-moje tchórzostwo daje się we znaki i to tak mocno
+czytałam książkę
+nikt się mnie dzisiaj nie czepia i nikt nie krzyczy (na razie)

wanderlust

-gorąco jak cholera
-głowa mnie boli
-Dominik pracuje dzisiaj dwie godziny dłużej
+umówiłam się z mamą autystycznej dziewczynki na moją pierwszą sesję z Marysią - będę wolontariuszką przy jej terapii 3i
+idę na wykład do centrum pomocy ofiarom przemocy w rodzinie, a tam jest zawsze fajnie

William

Poniżej przedstawię plusy i minusy dnia dzisiejszego:

Plusy:
1. Mogłem dzisiaj wyzwolić swoje negatywne emocje poprzez grę na skrzypcach.
2. Zrobiłem test, który miał na celu pokazać stan mojej samooceny (znalazłem go właśnie na tym forum, za link bardzo dziękuję, był przydatny i zmusił mnie do przemyśleń nad sobą), wynik był zadowalający. Okazało się, że mam bardzo wysoką samoocenę, co jest prawdą, bo znam swą wartość i cenię swą skromną osobę.
3. Po tygodniu znalazłem mój telefon, który gdzieś zapodziałem. Rzadko kiedy go używam, bo nie przepadam za elektroniką, jednakże Mrówka denerwuje się, nie mając ze mną żadnego kontaktu. Odkryłem, że przyjemność sprawiło mi to niebywałe znalezisko.
4. Moi rodzice zrobili dziś na obiad moje ulubione danie - curry z kurczakiem w sosie słodko-kwaśnym i słodkimi ziemniakami (batatami, możecie znaleźć je w internecie, jeśli jesteście ciekawi). Zjedzenie tej potrawy sprawiło mi wielką przyjemność.
5. Na próbę napisałem w swoim kajecie list do Benedicta Cumberbatcha. Zamierzam doprowadzić go do perfekcji i wysłać, mając nadzieję na choćby zdjęcie z autografem albo prośbę o spotkanie ze mną.

Minusy:
Mój dzisiejszy dzień nie obfitował w minusy, więc nie będę pisał o drobnych nieprzyjemnościach, które nie miały żadnego znaczenia.

Uliczka

Dzień wczorajszy :
+ poćwiczyłam!
+ miałam okazję pogotować, a coraz bardziej to lubię
+ zrobiłam sobie z D. krótką, odprężającą drzemkę w ciągu dnia
+ wieczorem spotkałam się z przyjaciółką
+ mama kupiła mi nowy płaszczyk

- dowiedziałam się czegoś co sprawiło mi przykrość
- podrapałam sobie nogi

Jenny21

Plusy i minusy nie tylko z tego, ale z ciągu kilku ostatnich dni.

+ wreszcie byłam u dentysty!
- ...przez co wystawiłam cierpliwość bardzo miłego pana doktora na okropnie ciężką próbę - chwała mu za to, że ze mną wytrzymał
- zostałam klasowym skarbnikiem
- nie jestem pewna czy dobrze wybrałam profil w lo, znowu mam wątpliwości
+ w nowej klasie poznałam kilka naprawdę fajnych osób
+ jutro wreszcie na spokojnie spotkam się z przyjaciółką
- chyba zbiera mnie choroba
+ od jutra znowu zaczynam chodzić na dodatkowy angielski!

Kotna

+ mogłam odpoczywać do woli
+ obejrzałam fajny odcinek

- mam katar

wanderlust

+ogarnęłam matmę
-chyba zaczynam być chora
+dwa okienka
-...spędzone w kiepskiej atmosferze
+sprawdzian z historii był prosty
+urodziny Przemka, a jednocześnie okazja do spędzenia czasu z przyjaciółmi

Natalie

+wyspałam się podczas pierwszej nocy w nowym miejscu w ogromnym łóżku
+wsiadłam do dobrego pociągu :D
+widziałam się z przyjaciółkami
+spacerowałam z Maćkiem i rozmawialiśmy już o prezentach świątecznych dla siebie
-nie potrenowałam
-jestem strasznie zmęczona
-M. jedzie jutro do Wrocławia i będzie mieszkał na mieszkaniu z doktorantką grrr.

wanderlust

-trzy matmy ;o
+dzisiaj strasznie fajne zajęcia teatralne związane z tygodniem kultury bez barier
-Dominik jest smutny, bo mu się wszystko pokręciło z pracą i studiami
+dobrze poszedł mi sprawdzian z polskiego
-tak dużo, dużo nauki
+jutro idę pobrać krew, więc mogę spać do 7 - szaleństwo love

+przestała mi puchnąc warga po smiley'u

Natalie

+mam dobry humor
+udało mi się zapisać na zajęcia, na które chce chodzić
+upiekłam babeczki
+szykuje się uroczy wieczór z M.
-dalej nie wiem co z tym głupim wf...

wanderlust

- dowiedziałam się, że Przemek coś do mnie ma, a jest nie tylko bratem mojego chłopaka, ale też kimś, na kim mi zależy jako na przyjacielu, więc strasznie mi przykro, tym bardziej, że kiedy napisałam do niego smsa pytając o co chodzi, odpisywał mi bardzo agresywnie i ciągle coś zarzucał
- boję się, co mogłam zrobić Przemkowi
- mam wyrzuty sumienia, bo powinnam się tym wcześniej zająć, ale myślałam, że te ciągle docinki w moją stronę w gronie znajomych nie są efektem prawdziwej złości
+ widziałam się z Zu i na serio jest z nią lepiej
- jakiś czas później spotkali się z nią Przemek i Michał - z powodu i wyboru Przemka spotkałam się z Zu w innym czasie niż moi przyjaciele
- nie mam siłyyyy

Jenny21

- pan od geografii wpisał jednak oceny za tą nieszczęsną kartkówkę - dostałam trzy
+ chłopak A. wydaje się być całkiem spoko
+ weekendzik wreszcie!
- zmiany w planie lekcji - WOS na ostatniej godzinie, poważnie?
- dalej mam mętlik w głowie
- martwię się babcią
+ angielski - po prostu!
+ ostatnio dowiedziałąm się kilku miłych rzeczy :')

wanderlust

+zrobiłam sobie rano wagary i poszłam na drugą lekcję, a mama powiedziała, że mi wolno, bo jestem dorosła ;o
+miałam tylko 3 lekcje
+nie było kartkówki z matematyki
+byliśmy u Ewy z okazji jej urodzin
+uwielbiam Tarchomin, jest taki piękny
-mama pojechała juz do babci, więc jestem na noc z tatą
-ja też muszę jutro jechać do babci
-chyba jutro sprawdzian z biologii a ja nic nie ogarniam
-czuję, że za mało się uczę