+ i - dnia dzisiejszego

olga

+ udaje mi się być spokojną
+ jeszcze dzisiaj i jutro i wrócę do domu
+ tumblr w telefonie love

- nudno w szpitalu
- nie mam z kim porozmawiać
- zimno mi ciągle
- wenflon doprowadza mnie do szału

adelia

+ napisałam dobrze sprawdzian z biologii :D
+ zostałam przewodniczącą
+ szybko wróciłam do domu

- nie nauczę się biologii

Natalie

+w końcu wyszło dzisiaj słońce
+mam cały zamrażalnik przepysznych lodów
+widziałam się z Maćkiem

-nic się nie pouczyłam chociaż sobie zaplanowałam na dziś naukę

olga

- znowu szpital
+ ale tylko do soboty
- bolą mnie plecy
+ powoli chyba zaczynam coś rozumieć z poprzednich miesięcy
- jestem dzisiaj niespokojna
- tęsknię za domem

Natalie

+wróciłam do domu
+kot się uspokoił
-czeka mnie dużo nauki
-M. mnie dzisiaj zdenerwował

Pink Panther

+ nie miałam polskiego
- ale za to miałam 2 matematyki
+ nie byłam pytana z niemieckiego
+ nie miałam dzisiaj żadnych smutnych i męcząco-niewygodnych przeżyć
+ nie czuję się aż tak zmęczona
+ JEST PIĄTEK LUDZIE! :D

olga

- zgubiłam medalik
+ jutro wyjdę do domu
- jestem okropnie zmęczona
- znowu zaczynam mieć kłopoty z jedzeniem

TutusTuus

Największym plusem dzisiejszego dnia, jest fakt, że jutro nie ma szkoły i się wyśpię! love

Natomiast minusem jest to, że mam na ogonie jakiegoś obsesyjnego szaleńca! o.O Ktoś coś poradzi, jak się go pozbyć, bo w sumie ja nie mam bladego pojęcia...

Natalie

wanderlust

- chłopak, któremu się podobam, znowu do mnie pisze, chociaż myślałam, że już z tym koniec
- nie wiem, kiedy mój chłopak wróci do domu, a bardzo chcę się z nim zobaczyć
- sama z ojcem w domu
- powinnam się uczyć, ale mi się nie chce
+ czyli nie uczę się
+ w ogóle nic nie robię
- źle się czuję
- sama nie wiem co chcę

olga

+ wróciłam do domu
- ale nadal jest źle
- czuję się tragicznie
- było już lepiej, a teraz na nowo nie potrafię sobie poradzić
+ przy cioci i Bartku jest odrobinę spokojniej

Natalie

-nadal boli mnie kręgosłup
-jutro mam taki ciężki dzień, że jak o tym myślę to mi się wszystkiego odechciewa
-M. najwyraźniej nie ma ochoty poczekać na mnie i jechać późniejszym pociągiem
+moje ulubione kotlety są na obiad
+ładna pogoda
+Bartek dotrzyma mi towarzystwa w podróży

olga

- bolą mnie plecy
+ udało się zjeść śniadanie
+ miałam dobry sen
- coraz ciężej się oddycha

wanderlust

- właśnie jakoś mnie strasznie zasmuciły posty nade mną
+ mam dzisiaj w miarę dobry humor, aż jestem w szoku
+ znowu wierzę, że uda mi się zmienić
+ wypisuję się z religii, więc chyba jutro będę już miała okienko, a nawet jak jeszcze nie, to i tak nie pójdę, bo po co
+ wyspowiadałam się dzisiaj
+ spotkałam moją panią od polskiego z gimnazjum, najcudowniejszą nauczycielkę, jaką znam
- nie grają już Wiarołomnych w Teatrze Rozmaitości
+ mam najlepszego chłopaka na świecie
+ przecież wszystko będzie dobrze
+ zaczynam nabierać odwagi na wyprowadzkę z domu

olga

+ byłam spokojniejsza dzisiaj niż przez poprzednie dni
- bardzo ciężko mi się oddycha, chore płuca
- nie radzę sobie ze wspomnieniami